Pojedynek reprezentacji Francji i Niemiec nie miał już żadnego znaczenia, ponieważ awans do półfinału dzień wcześniej zapewniły sobie Włoszki. Tenisistki z Italii ograły zawodniczki z obu wspomnianych krajów.
Spotkanie udanie zainaugurowały Francuzki, a konkretnie Clara Burel, która ograła Jule Niemeier 6:4, 6:3. Niemki mogą mówić o sporym pechu, bo szansę na triumf straciły przez kontuzję. Tatjana Maria prowadziła 3:0 w starciu z Warwarą Graczewą, ale przy tym wyniku musiała skreczować.
Już na starcie przełamanie zanotowała niemiecka tenisistka, która od stanu 15-30 zdobyła trzy kolejne punkty. Tym samym wykorzystała pierwszego break pointa i objęła prowadzenie w meczu.
ZOBACZ WIDEO: Powiedział o kolejnym wyzwaniu Igi Świątek. "To wyczerpujący turniej"
Chwilę później Maria nie miała większych problemów z utrzymaniem swojego podania. To poskutkowało prowadzeniem 2:0, które chwilę później jeszcze się powiększyło.
W trzecim gemie tej rywalizacji ponownie słabo zaprezentowała się Graczewa. Francuzka rosyjskiego pochodzenia zdobyła pierwszy punkty, ale cztery kolejne padły łupem jej przeciwniczki.
Wówczas klasyczna przerwa po trzecim gemie przedłużyła się z uwagi na interwencję medyczną. Pomocy potrzebowała Maria, która ostatecznie doznała kontuzji i nie była w stanie kontynuować rywalizacji. Tym samym Francuzka mimo że przegrywała 0:3 w premierowej odsłonie wygrała całe spotkanie.
Dramat Niemki oznacza, że jej reprezentacja straciła szansę na wygranie meczu z Francją. Na zakończenie tego pojedynku odbędzie się oczywiście deblowe spotkanie.
Francja - Niemcy 2-0, Estadio la Cartuja, Sewilla (Hiszpania)
Turniej finałowy Pucharu Billie Jean King, kort twardy w hali
piątek, 10 listopada
Gra 1.: Clara Burel - Jule Niemeier 6:4, 6:3
Gra 2.: Warwara Graczewa - Tatjana Maria 0:3 i krecz
Gra 3.: Caroline Garcia / Kristina Mladenović - Jule Niemeier / Laura Siegemund
