Za Igą Świątek udany sezon. Co prawda na osiem tygodni straciła pozycję liderki światowego rankingu WTA, ale na koniec ją odzyskała. Polka wygrała wielkoszlemowy Roland Garros czy kończący sezon turniej WTA Finals. I zrobiła to w świetnym stylu.
Najgroźniejsze rywalki już myślą o tym, jak ponownie zdetronizować Świątek. Zarówno Aryna Sabalenka, jak i Jelena Rybakina chcą zrobić wszystko, by być na szczycie. Jednak to nie jedyne zawodniczki, których może obawiać się polska tenisistka.
Kto zatem może w przyszłości sprawić najwięcej problemów Świątek? Swoim typem zaskoczył Wojciech Fibak. Legendarny polski tenisista uważa, że nasza zawodniczka powinna się obawiać Jeleny Ostapenko.
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"
- Ona ma taki element swojej psychiki, że - jak wiemy - jest arogancka i ten styl jej pasuje. Jeżeli ona nawet trzy-cztery razy przestrzeli, to się tym nie przejmuje. Dlatego jest bardzo niewygodną przeciwniczką dla Igi - powiedział Fibak.
Były tenisista zwrócił uwagę na styl gry Ostapenko. Ta ryzykuje returnem, rwie rytm gry, co powoduje dyskomfort u przeciwniczek. O tym, jak Łotyszka jest groźna przekonaliśmy się w meczu 1/8 finału US Open, który Ostapenko wygrała w trzech setach.
- Iga może się tylko oglądać, czy Ostapenko trafiła blisko linii z dobrej strony, czy ze złej. Kiedy piłki trafiają w aut, to Iga może się cieszyć: "Jaki szalony tenis gra Ostapenko". Natomiast kiedy Łotyszka zaczyna trafiać w kort, to zaczynają się niestety schody. Iga traci rytm gry, a z nim harmonię, stabilność i równowagę. Nie dochodzi do wymian. Aż dziwne, że inne tenisistki nie są w stanie tak grać - dodał Fibak.
Czytaj także:
Dreszczowiec w meczu Polaka. W super tie-breaku pokazali moc
Legenda nie ma wątpliwości. To ona będzie największą rywalką Świątek