Świątek porównana do Małysza i Lewandowskiego. Jej reakcja zaskakuje

Getty Images / NurPhoto/Eric Alonso/Matthew Stockman / Iga Świątek jest pierwszą rakietą świata
Getty Images / NurPhoto/Eric Alonso/Matthew Stockman / Iga Świątek jest pierwszą rakietą świata

Iga Świątek jest świetną ambasadorką Polski na świecie. Wśród sportowców bez wątpienia stoi w jednym rzędzie z Adamem Małyszem i Robertem Lewandowskim. Tenisistka nie chce być jednak z nimi porównywana.

23-latka Polka obroniła w 2023 roku pozycję liderki rankingu WTA. Była nią nieprzerwanie od 4 kwietnia 2022 do 10 września 2023 roku i ponownie jest nią od 6 listopada. To łącznie 80 tygodni. Tylko 9 tenisistek w historii było na szczycie dłużej.

W mijającym roku Iga Świątek wygrała aż 68 meczów, triumfowała w sześciu turniejach, w tym jednym wielkoszlemowym (French Open). Zakończyła rok z przytupem, wygrywając WTA Finals w Meksyku.

- To był intensywny rok. Było wiele wzlotów i upadków, przeszkód, z którymi się borykaliśmy i na które nie do końca mieliśmy wpływ. Miałam dwie kontuzje. Przez gorszy początek sezonu było sporo gonienia za punktami - przyznała w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

- Mimo że grając turniej nie myślimy o punktach, to cały czas czułam, że może być ciężko pozostać liderką rankingu. Ostatnie tygodnie były bardzo szalone. Nikt nie spodziewał się, że mogę wrócić na pierwszą pozycję. To taka historia, o której można było napisać książkę - dodała.

Świątek dobrą grą na światowych kortach zdobyła olbrzymią popularnością i jest świetną ambasadorką Polki za granicą. W kraju natomiast można mówić o zjawisku "igomanii". Czegoś podobnego w ostatnich latach doświadczyli jedynie Adam Małysz i Robert Lewandowski. Wielu twierdzi natomiast, że tenisistka przebiła pod tym względem skoczka i piłkarza.

- Szczerze mówiąc nie wiem, czy ich przebiłam, wątpię. Nie myślałam o popularności na co dzień, to nie był mój cel. Jestem ogromnie szczęśliwa, że tyle Polaków mnie zna, z czego większość mimo wszystko szanuje i docenia. Daje mi to dużą motywację - stwierdziła.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty