Ważna zmiana w United Cup. Unikniemy maratonów

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Tegoroczny United Cup przeszedł sporą zmianę względem poprzedniej edycji. Co najważniejsze zmniejszono liczbę spotkań, dzięki czemu rywalizacja znacznie się skróci. Tym samym nie zobaczymy już dwudniowych maratonów.

Przypomnijmy, że United Cup od 2023 roku zastąpił ATP Cup, który oglądaliśmy w akcji od 2020. Wcześniej rywalizowano bowiem w Pucharze Hopmana, ale ten jest już zupełnie historią.

Tytułu bronić będą Stany Zjednoczone, które jednak zostały rozstawione z numerem trzecim. Jako jedynka do rywalizacji przystąpi Polska, której największymi gwiazdami są oczywiście Iga Świątek oraz Hubert Hurkacz.

United Cup odbędzie się z udziałem 18 reprezentacji narodowych, które będą rywalizować zarówno w Perth, jak i w Sydney. Pierwsze spotkania zaplanowano już na 29 grudnia 2023 roku, z kolei finał odbędzie się 7 stycznia 2024.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

W pierwszej fazie zmagań zespoły zostały podzielone na sześć trzydrużynowych grup. Każdy zmierzy się z każdym, a awans do ćwierćfinałów, które zaplanowano na 5 stycznia, uzyskają wszystkie najlepsze ekipy. Stawkę uzupełnią wicemistrzowie grup z Perth i Sydney.

Cała faza pucharowa odbędzie się już w Sydney. Tam dzień po ćwierćfinałach dojdzie do spotkań półfinałowych, a następnie 7 stycznia 2024 roku odbędzie się decydujące spotkanie.

Co najważniejsze, zmianie uległ format rozgrywek. Otóż jednodniowe spotkania zawierać będą po jednym meczu gry pojedynczej mężczyzn i kobiet, a wszystko zwieńczy mikst. W przypadku poprzedniej edycji miały miejsce dwudniowe pojedynki z uwagi na łącznie cztery gry singlowe.

Tym samym każda reprezentacja w swoim składzie może umieścić po sześciu zawodników, trzy tenisistki i trzech tenisistów. Z tego powodu w kadrze Polski oprócz Świątek i Hurkacza znaleźli się także Katarzyna Kawa, Katarzyna Piter, Daniel Michalski oraz Jan Zieliński. Zabrakło m.in. Magdy Linette czy Magdaleny Fręch, ale obie mają świadomość, że najpewniej pełniłyby rolę rezerwowej, stąd też ich brak.

Ważnym aspektem są również nagrody pieniężne, w końcu ich łączna wartość to przynajmniej 15 milionów dolarów australijskich. Do tego dochodzi również 500 punktów do rankingów ATP oraz WTA.

United Cup, wydarzenie ATP-WTA organizowane we współpracy z Tennis Australia, oferuje nagrody pieniężne o wartości przynajmniej 15 milionów dolarów australijskich oraz 500 punktów do rankingów WTA i ATP. To sporo cennych punktów rankingowych, możliwość zarobienia sporej premii finansowej i zarazem wybrany przez wielu tenisistów i wiele tenisistek światowej czołówki sposób przygotowania do wielkoszlemowego Australian Open 2024.

Podział grup na United Cup
Podział grup na United Cup
Źródło artykułu: WP SportoweFakty