Świątek nie powita nowego roku. Podała powód

Facebook / Na zdjęciu: Tomasz Wiktorowski, Iga Świątek i Daria Abramowicz
Facebook / Na zdjęciu: Tomasz Wiktorowski, Iga Świątek i Daria Abramowicz

Iga Świątek przebywa obecnie w Australii, gdzie bierze udział w turnieju United Cup. Za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała, jak zamierza spędzić sylwestra. Złożyła także życzenia swoim kibicom.

W tym artykule dowiesz się o:

W dniach 21-24 grudnia Iga Świątek przebywała w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie grała w pokazowym turnieju World Tennis League. Koniec roku spędza natomiast w Australii.

Tam, wraz z drużyną, bierze udział w United Cup. Liderka światowego rankingu ma już za sobą dwa mecze. W sobotę zmierzyła się z Beatriz Haddad Maią, którą pokonała 6:2, 6:2. Później grała z nią ponownie, ale już w mikście.

Wystąpiła wraz z Hubertem Hurkaczem, a Maia stworzyła duet z Marcelo Melo. Biało-Czerwoni również i w tym starciu byli górą. Do gry powrócą natomiast 1 stycznia, gdy zmierzą się z Hiszpanią.

ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną

Tuż przed zakończeniem 2023 roku Świątek zamieściła w sieci wpis. Poinformowała, że nie będzie witać nowego roku, a także wyjaśniła powody tej decyzji.

"Na pewno nie doczekam do północy w Perth, bo jutro (w Nowy Rok - dop. red.) bym po prostu 'umarła'" - napisała tenisistka.

Dodała także fotografie będące krótkim podsumowaniem ostatnich dwunastu miesięcy. "Tych kilka zdjęć nie pokazuje wszystkich wyzwań, trudności i radości" - skomentowała.

"Wszystkiego najlepszego dla was na 2024 ode mnie i mojego zespołu. Nic nie staje się prostsze, po prostu stajecie się lepsi" - zakończyła.

2024 rok Iga Świątek rozpocznie jako numer jeden na świecie. Wśród najważniejszych imprez należy wymienić igrzyska olimpijskie w Paryżu, podczas których będzie jedną z faworytek do złota.

Czytaj także:
Sabalenka na wyjątkowym zdjęciu. Kibice pytają o wielką nieobecną
Oni zarobili najwięcej na korcie. Iga Świątek wśród krezusów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty