Wstrząsający materiał opublikowała na swoim Instagramie Mari Osaka. 27-latka oskarżyła swojego ojca Leonarda Francoisa o bezprawne wtargnięcie do domu zajmowanego przez nią i jej matkę, mimo że dysponuje on własnym lokum.
"Chcę, żebyś wiedział, jak bardzo jestem tobą rozczarowana i zniesmaczona, jako ojcem i człowiekiem w ogóle. Zawiodłeś w każdy możliwy sposób. Znęcałeś się nade mną od najmłodszych lat i nadal nękasz moją matkę. Nadal znęcasz się nad nią emocjonalnie i wkraczasz do naszego domu, gdy masz własny" - napisała.
Ze słów Osaki wynika, że ojciec znęcał się nad nią od wczesnego dzieciństwa, a w późniejszym okresie stosował wobec niej także przemoc psychiczną i emocjonalną. Siostra byłej liderki rankingu WTA dodała również, że jeżeli incydent się powtórzy nie zawaha się wezwać policji, a w razie konieczności jest nawet gotowa zabić rodzica.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną
"Podaję to do wiadomości publicznej, ponieważ jesteś tchórzem, który ukrywa się za swoją fizyczną zdolnością do pobicia mnie i naszą odmową wezwania na ciebie policji. To jest to, naprawdę z tobą skończyłam i następnym razem, gdy zobaczę twoją twarz, zadzwonię na policję. Potraktuj to jako groźbę. Sposób, w jaki skrzywdziłeś mnie i naszą rodzinę, szczerze mówiąc, nie będę żałować, jeśli cię zabiją, więc wrócisz do domu i zagrozisz, że znowu mnie pobijesz. Będę walczyć i będę walczyć za nas obie. Zabiję cię, chyba że ty zabijesz mnie pierwszy, przynosząc broń jak tchórz, którym jesteś" - pisała Osaka.
W chwili obecnej profil Osaki na Instagramie jest niewidoczny, co prawdopodobnie wynika z faktu, że zamieszczony przez nią post łamał zasady społeczności. Wielu internautów zdążyło jednak wykonać screeny materiału, które krążą po mediach społecznościowych.
Warto zwrócić uwagę, że Mari jako ofiary swojego ojca wskazuje tylko samą siebie i matkę. W jej relacji nie pojawia się natomiast żadna wzmianka sugerująca, że przemoc dotknęła też jej młodszą siostrę Naomi. Była liderka rankingu WTA w swoich mediach społecznościowych w żaden sposób nie odniosła się też do oskarżeń wysnuwanych przez Mari. W chwili obecnej nie pojawiało się też oficjalne potwierdzenie, że wobec ojca tenisistek poczyniono kroki natury prawnej.
Mari zawodową karierę skończyła w 2021 roku, a najwyżej w rankingu WTA uplasowała się na 280. pozycji. Z kolei Naomi Osaka niedawno wróciła na kort po 15-miesięcznej przerwie macierzyńskiej. 25-letnia tenisistka przegrała w środę z Karoliną Pliskovą w drugiej rundzie turnieju w Brisbane.