Wielkie osiągnięcie Magdaleny Fręch! Francuzka odprawiona

PAP/EPA / MAST IRHAM / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
PAP/EPA / MAST IRHAM / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Wielki sukces Magdaleny Fręch! Polska tenisistka sprawiła niespodziankę i wyeliminowała Francuzkę Caroline Garcię z wielkoszlemowego Australian Open 2024 w Melbourne.

Magdalena Fręch (WTA 69) występ w Australian Open 2024 rozpoczęła od ponad trzygodzinnego maratonu z Darią Saville. W środę łodziankę czekało duże wyzwanie w postaci starcia z Caroline Garcią (WTA 19). Francuzka w pierwszym meczu świetnie serwowała i odprawiła Naomi Osakę. Polka sprawiła niespodziankę. Wróciła z 2:4 w pierwszym secie i pokonała Garcię 6:4, 7:6(2).

Od początku na korcie nie brakowało walki, ale najważniejsze akcje padały łupem agresywniejszej Garcii. W pierwszym gemie Fręch obroniła dwa break pointy, ale przy trzecim wyrzuciła bekhend. Drugi trwał aż 11 minut. Polka miała dwie szanse na odrobienie straty, ale ostatecznie Francuzka objęła prowadzenie 2:0.

Na przewagi rozstrzygnięty został również trzeci gem. Garcia mogła podwyższyć na 3:0, ale waleczna Fręch utrzymała podanie po obronie break pointa. Polka dzielnie się broniła, dobrze zmieniała kierunki i mieszała rotację. Francuzka z czasem zaczęła popełniać więcej błędów. Wyrzucony bekhend kosztował ją stratę serwisu w ósmym gemie. Była rozregulowana i jej problemy z kończeniem wymian tylko rosły. Ostatecznie solidnie pracująca Fręch odwróciła losy seta z 2:4. W 10. gemie Garcia obroniła dwie piłki setowe, ale przy trzeciej wpakowała forhend w siatkę.

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają

Na otwarcie II partii miał miejsce kolejny długi gem. Fręch utrzymała podanie po odparciu dwóch break pointów. Z czasem Garcia ograniczyła liczbę pomyłek i lepiej utrzymywała piłkę w korcie. Nie atakowała już tak często z nieprzygotowanych pozycji, staranniej pracowała w wymianach. To przyniosło jej efekt w postaci przełamania na 4:3.

Nie była jednak w stanie wyraźnie podnieść swojego poziomu i wciąż była daleka od swobodnej i skutecznej gry. Nie potrafiła zdobywać szybkich punktów serwisem, co wprowadzało dużą nerwowość w jej poczynania. Wykorzystała to Fręch, która wyrównała na 4:4. Po chwili Polka pewnie utrzymała podanie.

Końcówka dobitnie pokazała walkę Garcii z samą sobą. W 11. gemie uzyskała przełamanie, by następnie oddać serwis przestrzelonym smeczem. Na początku tie breaka Francuzka popełniła podwójny błąd i jej gra kompletnie się rozsypała. Fręch nie zawahała się nawet na moment i przy 6-2 wykorzystała już pierwszą piłkę meczową. Garcia wpakowała return w siatkę i Polka mogła cieszyć się z wielkiego zwycięstwa.

W trwającym dwie godziny i cztery minuty spotkaniu obie tenisistki zaserwowały po cztery asy i popełniły po jednym podwójnym błędzie. Garcia wykorzystała trzy z dziewięciu break pointów. Fręch na przełamanie zamieniła cztery z 11 szans. Polce naliczono 18 kończących uderzeń i 16 niewymuszonych błędów. Francuzce zanotowano 43 piłki wygrane bezpośrednio i 39 pomyłek.

Garcia w przeszłości była notowana na czwartym miejscu w rankingu WTA. Grała w półfinale US Open (2022) i ćwierćfinale Rolanda Garrosa (2017). W swoim dorobku ma 11 singlowych tytułów w WTA Tour. Największy wywalczyła w 2022 roku w Fort Worth, gdzie triumfowała w WTA Finals.

Fręch po raz drugi awansowała do III rundy wielkoszlemowego turnieju. Pierwszy raz dokonała tego w Wimbledonie 2022.

W III rundzie Fręch zmierzy się w piątek z kwalifikantką z Rosji, 21-letnią Anastazją Zacharową.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
środa, 17 stycznia

II runda gry pojedynczej kobiet:

Magdalena Fręch (Polska) - Caroline Garcia (Francja, 16) 6:4, 7:6(2)

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Była liderka rankingu postraszyła Rybakinę. Dobry dzień wielkoszlemowych mistrzyń
Trzy sety w meczu Wiktorii Azarenki. Błyskawiczny awans Sloane Stephens

Komentarze (43)
avatar
Grieg
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Magda może i nie dysponuje takim potencjałem jak Iga, ale z tych atutów, które ma, robi coraz lepszy użytek i to najważniejsze :). No i załatwiła sprawę w dwóch partiach, gdy trzysetówka nikogo Czytaj całość
avatar
Gigolo
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Magda !! 
avatar
Manuel
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to Polacy do boju. cieszy bardzo, że polski tenis staje sie coraz lepszy, każda wygrana polskiego zawodnika cieszy. Magda Fręch gra dobrze i musi mentalnie uwierzyć w siebie. 
avatar
zbychu59
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Nie przeceniałbym tej wygranej. W kolejnej rundzie może spokojnie przegrać z zawodniczką notowaną ponad 100 miejsc rankingowych niżej. O sensacji można mówić po osiągnięciu przynajmniej finału. Czytaj całość
avatar
Baran Śląsk
17.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niestety Fręch ośmieszyła Polskę nieomal jak Świątek. Już chyba tylko Kawa broni godności naszego kraju w tenisie. Specjalnie jest wg mnie przemilczana, tak jak kiedyś był promowany słaby Małys Czytaj całość