Już żegnała się z AO. Niesamowite, co zrobiła Świątek

YouTube / Eurosport / Na zdjęciu: fragment meczu Świątek - Collins
YouTube / Eurosport / Na zdjęciu: fragment meczu Świątek - Collins

Za Igą Świątek trudny i wymagający mecz. Danielle Collins była blisko zwycięstwa, ale w decydujących momentach to Polka wzięła sprawy w swoje ręce i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Oto skrót tego meczu.

Faworytem tego spotkania była Iga Świątek. Rozstawiona z numerem pierwszym Polka nie miała jednak łatwego zadania. Danielle Collins to wymagająca rywalka, o czym liderka rankingu przekonała się już w 2022 roku, kiedy to Amerykanka pokonała ją w półfinale Australian Open.

Tym razem Collins znów była blisko zwycięstwa. Świątek triumfowała w pierwszym secie, ale w drugim musiała uznać wyższość przeciwniczki. Trzecia partia też długo układała się po myśli Collins. Nic nie wskazywało na to, że to Świątek odniesie zwycięstwo.

A jednak! Collins prowadziła już 4:1, następnie miała piłkę na 5:2, ale Świątek się obroniła. Set zakończył się wygraną reprezentantki Polski 6:4. Tym samym wygrała całe spotkanie w trzech partiach. Mecz trwał niemal trzy godziny. Jego najważniejsze momenty można zobaczyć w poniższym skrócie opublikowanym na YouTube'owym kanale Eurosportu.

Iga Świątek w trzeciej rundzie Australian Open zmierzy się z groźną 19-latką z Czech, a mianowicie Lindą Noskovą.

Czytaj także:
Słowa Świątek najlepszym komentarzem. "Nie wiem, jak to się stało"
Iga Świątek napisała na kamerze jedno słowo. Wystarczyło za komentarz

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

Komentarze (5)
avatar
B. Point
18.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można powiedzieć, że Collins chciała się zapisać w annałach WTA pod koniec kariery powtarzając wyczyn Fibaka z finału Masters w 1976 r. Nikt nie pamięta, że wygrał wtedy Orantes, natomiast fra Czytaj całość
avatar
TreserΚlonów
18.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ludzie myślą ze Iga musi zawsze wygrywać najlepiej to rowerkiem, a wlasnie takie wygrane jak ta dzisiaj, (oglądałem do konca), pokazuje jak świetna zawodniczką jest Iga Świątek. BRAWO KRÓLOWO! 
avatar
gp56
18.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Świątek zrobiła niewiele, po prostu Colins straciła wiarę i siły. Poczekajmy na końcowy efekt i wtedy możemy się radować albo płakać