Jannik Sinner od początku Australian Open 2024 pokazuje znakomitą dyspozycję. Włochowi nie jest straszny żaden rywal, nawet ten największy. W piątek, w półfinale, pokonał 6:1, 6:2, 6:7(6), 6:3 Novaka Djokovicia, 24-krotnego mistrza wielkoszlemowego i dziesięciokrotnego triumfatora turnieju w Melbourne.
Wygrywając w piątek, Sinner zakończył serię 33 z rzędu zwycięskich meczów Djokovicia w Australian Open. Został też pierwszym tenisistą, który pokonał Serba w półfinale w Melbourne. To już niesamowite osiągnięcia. Ale dokonał też czegoś wspanialszego.
22-latek z San Candido został pierwszym w trwającej od 1905 roku historii Australian Open reprezentantem Włoch, który awansował do finału tego turnieju w grze pojedynczej.
Biorąc pod uwagę wszystkie imprezy Wielkiego Szlema, Sinner stał się dziewiątym w historii włoskim finalistą w singlu. Wcześniej dokonali tego Nicola Pietrangeli, Matteo Berrettini, Adriano Panatta i Giorgio de Stefani oraz Francesca Schiavone, Sara Errani, Flavia Pennetta i Roberta Vinci.
Sinner oczywiście stoi przed szansą na jeszcze większy sukces i zdobycie tytułu. W finale, w niedzielę, zmierzy się z lepszym z pary Danił Miedwiediew - Alexander Zverev.
Eksperci w szoku po meczu Djokovicia. "Rzecz historyczna"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży