Arabia Saudyjska coraz mocniej inwestuje w tenis. Oprócz turniejów pokazowych w przerwie pomiędzy sezonami, jakie odbywają się tam od kilku lat, w zeszłym roku kraj pierwszy raz w historii był gospodarzem oficjalnej imprezy tenisowej - Next Gen ATP Finals, które odbyły się w Dżuddzie.
Ale ambicją Saudyjczyków jest, by gościć największe gwiazdy. I dopięli swego. Agencja Reuters poinformowała, że w tym roku w Rijadzie odbędzie się "pokazówka" z udziałem najważniejszych postaci współczesnych męskich rozgrywek.
Impreza będzie nosić nazwę "Sześciu Królów Szlema". Wystąpią w niej Novak Djoković, Rafael Nadal, Carlos Alcaraz, Jannik Sinner, Danił Miedwiediew i Holger Rune, który jest jedynym graczem w tym gronie bez wielkoszlemowego tytułu w dorobku.
Dokładny termin "Sześciu Królów Szlema" nie jest jeszcze znany. Wiadomo, że odbędzie się w październiku, a więc w miesiącu, kiedy w kalendarzu ATP Tour zaplanowane są dwa turnieje Masters 1000 (w Szanghaju i w Paryża) oraz dwa ATP 500 (w Bazylei i Wiedniu).
Największe gwiazdy powinny być wówczas skupione na występach w wyżej wymienionych oficjalnych imprezach. Ale Saudyjczycy mają swoje sposoby. Jakie? Oczywiście finansowe.
Jak podał "Daily Telegraph", każdy z uczestników ma zagwarantowane 1,5 mln dolarów. Z kolei zwycięzca zawodów w Rijadzie otrzyma aż 6 mln. To bez wątpienia wystarczająca zachęta.
Drakońska kara. Francuski tenisista zawieszony na siedem lat
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży