W piątek Iga Świątek miała zagrać z Karoliną Pliskovą w ramach półfinału zawodów Qatar TotalEnergies Open 2024. Czeszka nie wyszła jednak na kort z powodu urazu dolnej części pleców, dlatego Polka bez gry awansowała do finału (więcej tutaj).
Pliskova nie przystąpiła do rywalizacji w piątek, ponieważ ostatnie dni były dla niej bardzo intensywne. Po triumfie w halowej imprezie WTA 250 w rumuńskiej Kluż-Napoce musiała szybko przenieść się do Dohy. Naprawdę godne podziwu było to, że udało się jej tak szybko zaadaptować do katarskich warunków i jeszcze wygrać cztery pojedynki.
Świątek wykazała pełne zrozumienie wobec decyzji Pliskovej. Zamieściła na platformie X wymowny wpis. Aktualna liderka rankingu WTA po raz kolejny pokazała wielką klasę.
"Cieszę się z kolejnego finału tutaj w Dosze, ale chciałabym, abyśmy mogły zagrać wieczorem i dostarczyć wam dobrej zabawy. Mam nadzieję, że wkrótce wyzdrowiejesz Karolina. Gratulacje dla ciebie i twojego teamu za wspaniałe dwa tygodnie" - napisała Świątek.
Pliskova zdążyła już skomentować wpis Polki. "Dziękuję Iga. Życzę powodzenia jutro" - odpowiedziała reprezentantka naszych południowych sąsiadów.
Czeszka to była liderka światowej klasyfikacji. W ostatnim czasie zasygnalizowała powrót do dawnej formy. 31-latka dzięki występowi w Dosze przesunie się w rankingu WTA w okolice 36. miejsca. To oznacza awans o ponad 20 pozycji w stosunku do zestawienia z 12 lutego 2024 roku..
Świątek zagra o tytuł z Kazaszką Jeleną Rybakiną. Początek finału turnieju WTA 1000 w Dosze zaplanowano na godz. 16:00 naszego czasu. Jeśli Polka zwycięży, to jako pierwsza wygra katarską imprezę trzykrotnie (więcej tutaj).
Czytaj także:
Iga Świątek osiągnęła kolejną barierę. Zobacz nowy ranking WTA
Hubert Hurkacz nie wykorzystał szansy. Oto najnowszy ranking
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem