Novak Djoković przetrwał niespodziewane problemy. Awans faworyta gospodarzy

PAP/EPA / Ray Acevedo / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / Ray Acevedo / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković potrzebował trzech setów, by pokonać Aleksandara Vukicia w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP w Indian Wells. Dla Serba był to pierwszy od pięciu lat mecz w tej imprezie i zarazem 400. zwycięstwo w Masters 1000.

Powrót tutaj to wspaniałe uczucie. Nie bez powodu nazywa się to miejsce Tenisowym Rajem - mówił Novak Djoković przed startem turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. Pierwszy od pięciu lat mecz Serba w tej imprezie nieoczekiwanie okazał się dla niego bardzo wymagający. W sobotnią noc, w II rundzie (w I rundzie miał wolny los), tenisista z Belgradu potrzebował dwóch godzin i dziesięciu minut, aby pokonać 6:2, 5:7, 6:3 Aleksandara Vukicia.

Gładko wygrany pierwszy set nie zwiastował jakichkolwiek problemów Djokovicia. Te zaczęły się od drugiej partii, gdy Serb obniżył poziom swojej gry, a Vukić coraz częściej trafiał ryzykowne uderzenia, w tym return przy setbolu. Lider rankingu ATP przetrwał jednak kłopoty oraz napór ze strony ambitnego rywala i w decydującym fragmencie spotkania przejął inicjatywę na korcie, zdobywając pięć z sześciu końcowych gemów.

- On zagrał niesamowicie i zasłużył na uznanie. Dopiero w trzecim secie udało mi się znaleźć odpowiedni sposób, a gdy go przełamałem, przyspieszyłem i zakończyłem mecz w świetnym stylu - powiedział w wywiadzie na korcie Djoković, który w sobotę zapisał na swoim koncie 11 asów, 23 zagrania wygrywające i pięć przełamań.

Dla 36-letniego Djokovicia to 400. w karierze wygrany mecz w imprezie rangi Masters 1000. Lepszy pod tym względem jest jedynie Rafael Nadal (406). O kolejne zwycięstwo Serb, pięciokrotny triumfator BNP Paribas Open, powalczy z Luką Nardim. Włoch, "szczęśliwy przegrany" z eliminacji, nieoczekiwanie ograł Zhizhena Zhanga.

Taylor Fritz, faworyt gospodarzy, zaserwował 14 asów, przy własnym podaniu zdobył 45 z 53 rozegranych punktów, ani razu nie dał się przełamać i wygrał 7:6(2), 6:2 z Alejandro Tabilo. Następnym rywalem oznaczonego numerem 12. Amerykanina będzie Sebastian Baez. Argentyńczyk, turniejowa "19", okazał się lepszy od Fabio Fogniniego, posiadacza dzikiej karty.

Bez straty seta awansował także inny reprezentant gospodarzy, Sebastian Korda. Rozstawiony z numerem 29. Amerykanin w 70 minut wyeliminował Romana Safiullina. Z kolei oznaczony "26", Lorenzo Musetti w trzech partiach pokonał Denisa Shapovalova i w 1/16 finału zmierzy się z Holgerem Rune, turniejową "siódemką".

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 9,495 mln dolarów
sobota, 9 marca

II runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Aleksandar Vukić (Australia) 6:2, 5:7, 6:3
Taylor Fritz (USA, 12) - Alejandro Tabilo (Chile) 7:6(2), 6:2
Sebastian Baez (Argentyna, 19) - Fabio Fognini (Włochy, WC) 7:5, 6:3
Lorenzo Musetti (Włochy, 26) - Denis Shapovalov (Kanada) 6:4, 2:6, 7:5
Sebastian Korda (USA, 29) - Roman Safiullin 6:4, 6:2
Luca Nardi (Włochy, LL) - Zhizhen Zhang (Chiny) 6:3, 3:6, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty