W 2022 roku Iga Świątek po raz pierwszy w karierze wygrała turniej rangi WTA 1000 w Indian Wells. W kolejnym sezonie nie udało jej się jednak obronić tytułu, ponieważ w półfinale wyeliminowała ją Kazaszka Jelena Rybakina.
Tym samym w 2024 roku nasza tenisistka przyleciała do Indian Wells, by bronić 390 punktów. Aby z jej konta w światowym rankingu WTA nie odjęto żadnego "oczka", musi po raz kolejny dojść do półfinału. I jest na dobrej drodze, ponieważ w niedzielę (10 marca) wygrała drugi mecz.
Nasza tenisistka odprawiła Czeszkę Lindę Noskovą 6:4, 6:0, mimo że w premierowej odsłony przegrywała 2:4. Jednak od tego momentu nie straciła żadnego gema i ostatecznie zameldowała się już w czwartej rundzie.
Najwyżej rozstawiona tenisistka podczas turnieju w Indian Wells w światowym rankingu WTA "na żywo" ma dzięki temu 9835 punktów. Tym samym jej przewaga nad drugą w klasyfikacji Aryną Sabalenką wynosi obecnie 1695 "oczek". Tyle tylko, że Białorusinka nie rozegrała jeszcze meczu w trzeciej rundzie.
Wiceliderka ma jednak do obrony więcej punktów, bo rok temu doszła do finału. W nim musiała uznać wyższość Rybakiny, która na pewno straci 1000 "oczek" z uwagi na to, że wycofała się z rywalizacji. Z kolei Sabalenka ma do obrony 650 pkt.
ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek