W ćwierćfinałach turnieju rangi WTA 1000 w Miami wystąpią dwie tenisistki ze Stanów Zjednoczonych. Mowa konkretnie o Danielle Collins i Jessice Peguli, które pod koniec rywalizacji w poniedziałek (25 marca) wygrały swoje mecze w dwóch setach.
Pewne było, że w ćwierćfinałach zobaczymy przynajmniej reprezentantkę gospodarzy. Wpływ na to miało bezpośrednie starcie Peguli z Emmą Navarro. Pierwsza z wymienionych tenisistek była faworytką tego pojedynku i nie zawiodła.
O końcowym wyniku premierowej odsłony zadecydował tie-break, jednak w nim Navaroo zdobyła tylko jeden punkt. Z kolei w II partii niżej notowana tenisistka poradziła sobie gorzej, wobec czego ostatecznie przegrała 6:7(1), 3:6.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
Tym samym piąta rakieta świata stała się potencjalną przeciwniczką Igi Świątek w ćwierćfinale. Jednak nasza tenisistka niespodziewanie przegrała z Jekateriną Aleksandrową (4:6, 2:6, relacja TUTAJ). To oznacza, że kolejną rywalką Peguli będzie rozstawiona z numerem 14. Rosjanka.
Z kolei Collins, która zdecydowała się zakończyć karierę po trwającym sezonie, odprawiła wyżej notowaną Rumunkę Soranę Cirsteę. Rozstawiona z numerem 19. tenisistka była w stanie ugrać zaledwie pięć gemów (3:6, 2:6).
Tym samym Amerykanka będzie miała okazję pomścić swoją wyżej notowaną rodaczkę. Mowa o Coco Gauff, która niespodziewanie przegrała z Caroline Garcią. To właśnie Francuzka będzie rywalką Collins w rywalizacji o półfinał.
WTA Miami, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,995 mln dolarów
poniedziałek, 25 marca
IV runda gry pojedynczej:
Danielle Collins (USA) - Sorana Cirstea (Rumunia, 19) 6:3, 6:2
Jessica Pegula (USA, 5) - Emma Navarro (USA, 20) 7:6(1), 6:3