"To widać gołym okiem. Jest wyjątkowa". Czy Świątek pobije niewiarygodny rekord?

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek bez wątpienia jest jedną z najlepszych tenisistek ostatnich lat. 22-latka rozpoczęła 23. z rzędu, a 98. w ogóle tydzień na szczycie światowego rankingu w swojej karierze. Tym samym Polka zbliża się do kolejnych niesamowitych rekordów.

Iga Świątek od 6 listopada 2023 roku jest liderką światowego rankingu. Wydaje się, że ten stan może się jeszcze długo nie zmieniać. To oznacza, że Polka niedługo przekroczy 100 tygodni jako najlepsza tenisistka globu podczas swojej kariery. W poniedziałek rozpoczęła już 98.

Steffi Graf wraz z Sereną Williams są rekordzistkami, jeśli chodzi długość zajmowania pierwszej lokaty w rankingu bez przerwy. Ich wynik wynosi 186 tygodni. Świątek, aby pobić ten wynik, musiałaby pozostawać na fotelu liderki jeszcze ponad trzy lata.

- Gdyby mnie ktoś dwa lata temu zapytał, czy Iga będzie przez 100 tygodni liderką rankingu, to bym pewnie powiedział, że jest to mało prawdopodobne, ale to się właściwie niedługo zadzieje - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".

- Nie mam wątpliwości, że jeszcze przez trzy czy cztery lata będzie grała na najwyższym światowym poziomie. Natomiast ranking rządzi się własnymi prawami. Wystarczy, że kilka rzeczy ułoży się niekorzystnie dla niej i może się okazać, że ktoś ją wyprzedzi - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

"Wyjątkowa"

Mimo wszystko wydaje się, że 22-latka zdecydowanie przewyższa pozostałe tenisistki. Niekiedy można nawet znaleźć opinie, według których Polka praktycznie nie ma rywalek i może zdominować tę dyscyplinę na wiele lat. Nasz rozmówca nie zaprzecza, że pobicie rekordu Niemki w jednej czy drugiej kategorii jest możliwe, ale to w tym momencie wyłącznie spekulacje. Dla przykładu nie wiemy, jak długo będzie rywalizowała Świątek i z jakim podejściem.

- Ona wyróżnia się ze wszystkich dziewczyn nie tylko tym, że spisuje się na korcie lepiej od nich, ale ma też większą motywację do tej gry. To widać gołym okiem. To pokazuje, że Iga jest wyjątkowa i skoncentrowana na tym, co robi. Jakieś przesłanki ku temu są, bo robi to wszystko jak mało która dziewczyna. Chodzi mi tutaj o solidność wyrażoną w osiągnięciach rankingowych - podkreśla ekspert tenisa.

Najlepsze w historii

Jego zdaniem Graf oraz Williams prezentował poziom wręcz nieosiągalny dla innych i obie wniosły do tej dyscypliny coś innego. Nasza reprezentantka też w pewnym sensie to robi. Przede wszystkim jest tak przygotowana ogólnorozwojowo, jak żadna inna tenisistka. Nie ma kobiety, która porusza się po korcie tak, jak Iga Świątek, i to ją wyróżnia. - To są argumenty za tym, że może rzeczywiście być liderką przez długi czas - podsumowuje Adam Romer.

W całej historii najdłużej przez całą karierę na pozycji liderki plasowała się Steffi Graf. Jej rekord wynosi 377 tygodni. Drugą lokatę pod tym względem zajmuje Martina Navratilova (322 tygodnie - dop. red.), a trzecią Serena Williams (319 tygodni - dop. red.). Polka znajduje się na dziewiątym miejscu.

Teraz przed 22-latką jej ulubiona część sezonu, czyli mecze na kortach ceglanych. To na nich trzykrotnie wygrała French Open (w 2020, 2022 oraz 2023 roku - dop. red.). 15 kwietnia z kolei wystartuje Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. Tam nasza tenisistka zwyciężała w dwóch ostatnich latach. Jeśli teraz Igą Świątek będzie spisywała się podobnie, to bardzo prawdopodobne, że nie tylko utrzyma, ale też powiększy swoją przewagę w światowym rankingu.

Mateusz Kmiecik, dziennikarz WP SportoweFakty 

Czytaj także:
Czy Hubert Hurkacz to widział? Fanka zrobiła transparent dla polskiego tenisisty
Polak został zawieszony na ponad rok. Już wygrywa i chce wrócić na swoje miejsce

Komentarze (7)
avatar
L.Walensa.President
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Slava ukraince z Raszyna 
avatar
Luckyluke
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cieszmy się z tego co jest.. pierwszy raz w historii tenisa mamy nr 1 i to jaką 
avatar
Zgryz
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wymyślanie rekordów to nasza pasja. 
avatar
Zamknięta w klatce pożądania
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
O przepraszam, Serena Williams, nie jest kobietą. Ma więcej testosteronu niż niejeden facet. Nie powinna się zaliczać do tego rankingu.