Pierwsza rakieta świata sezon na mączce rozpocznie udziałem w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie (w dniach 15.04-21.04 - więcej TUTAJ). Iga Świątek zwyciężała w imprezie w Niemczech dwa razy z rzędu (w 2022 i 2023 r.).
22-letnia Świątek podczas spotkania z przedstawicielami mediów mówiła m.in. o byciu nr 1 na świecie i oczekiwaniach kibiców, które się z tym łączą.
- Moje doświadczenia jako nr 1? Ta książka miałaby prawdopodobnie ok. 600 stron. Napisałabym w niej o tym, jak bardzo jestem dumna z moich postępów i jak poradziłam sobie z różnymi wyzwaniami w mojej karierze. Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Czasami potrzebowałam nadrobić zaległości w życiu, zachować równowagę i dopełnić wszystkich obowiązków. Myślę, że wykonałam pod tym względem dobrą robotę - przyznała Polka, cytowana przez portal puntodebreak.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak
Tenisistka z Raszyna dodała, że kilka lat temu nawet nie wyobrażała sobie bycia w pierwszej dziesiątce rankingu WTA, a teraz to już 99. tydzień, kiedy jest liderką zestawienia najlepszych zawodniczek na świecie.
Zwyciężczyni czterech wielkoszlemowych turniejów zaapelowała też do fanów o to, by nie oczekiwali od niej, że... wygra każdy mecz i każde zawody.
- To czasami boli. Zwłaszcza, gdy wiesz, że zrobiłaś wszystko, co w twojej mocy, a ludzie wciąż cię krytykują. Nie znają całej prawdy, co dzieje się także poza kortem. Czasami nie jest to łatwe. Rozumiem, jak działa świat i nie spodziewam się, że to się zmieni, ale byłoby miło, gdyby ludzie pamiętali o tym, że nadal jesteśmy ludźmi i że nie da się wygrać każdego turnieju - podkreśliła Świątek.
Zobacz:
To musiało się tak skończyć. Świątek odbyła trening i pokazała efekty