To była udana inauguracja. Iga Świątek pewnie awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Elise Mertens podjęła rękawicę, ale na Polkę nie było to wystarczające. Belgijka przegrała ostatecznie 3:6, 4:6
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Świetne otwarcie Świątek w Stuttgarcie. To już 9. zwycięstwo z rzędu
Polka w Stuttgarcie nie przegrywa. Triumfowała w dwóch ostatnich edycjach. W czwartek wygrała swój dziewiąty mecz z rzędu. Czy taka seria ma dla niej znaczenie?
- Nie myślałam o tym w ten sposób. Rozegrałam tutaj wiele trudnych meczów. Nie ma znaczenia to, co działo się w przeszłości - przyznała w rozmowie prosto z kortu.
ZOBACZ WIDEO: Emerytura Gortata z NBA wynosi 33 tys. zł? "Te dane są dostępne"
- Jestem szczęśliwa, że zagrałam solidnie i wygrałam w dwóch setach - dodała. Przyznała też, że jest zadowolona z intensywności, jaką narzuciła. Miała też jednak uwagi. Nie była do końca zadowolona, że... wszystko robi tak szybko.
- Czasami mój mózg pracuje za szybko i muszę zwolnić, ale taka jestem. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale każdy w teamie nad tym pracuje. Staram się wykorzystywać to na korcie najlepiej jak się da - przyznała.
W Stuttgarcie Świątek gra o zwycięstwo i kolejne Porsche, co jest nagrodą dodatkową. - Masz już dwa Porsche w swoim garażu. Znajdziesz tam miejsce na kolejny samochód? - została zapytana. Odpowiedź raszynianki rozbawiła publiczność.
- Mam więcej samochodów, ale... zawsze znajdzie się miejsce na Porsche. To miło mieć taki problem - odpowiedziała śmiejąc się. - To nadal jednak daleka droga do do finału czy nawet półfinału. Każdy jest zmotywowany, żeby wygrać taki samochód - dodała.
W walce o półfinał Świątek zmierzy się z triumfatorką meczu Emma Raducanu - Linda Noskova. Spotkanie odbędzie się w piątek 19 kwietnia i będzie trzecim od godziny 12:30. To oznacza, że powinien rozpocząć się około godz. 15:30.
Zobacz także:
Świątek wyszła na kort. Tylko zobacz, co się stało
Sprawdź ranking WTA po meczu Igi Świątek