Turniej rangi WTA 500 w niemieckim Stuttgarcie okazuje się być idealną okazją dla Igi Świątek na powiększenie przewagi w światowym rankingu WTA nad drugą Aryną Sabalenką. Powód? Białorusinka nie obroni punktów za zeszłoroczny finał, ponieważ odpadła w ćwierćfinale.
Lepsza od Białorusinki okazała się być Marketa Voundrousova. Rozstawiona z "szóstką" Czeszka wyeliminowała wyżej notowaną rywalkę po trzysetowej rywalizacji 3:6, 6:3, 7:5 (relacja TUTAJ).
To oznacza, że w poniedziałkowym (22 kwietnia) najnowszym zestawieniu światowego rankingu WTA Sabalenka będzie miała na swoim koncie 7848 punktów. Z kolei na ten moment niewiadomą pozostaje, ile "oczek" więcej zgromadzi Polka.
ZOBACZ WIDEO: Gortat odpowiada na zarzuty ws. kadry narodowej. "To jest wyssane z dwóch-trzech źródeł"
Nasza tenisistka również nie miała łatwo w ćwierćfinale, ponieważ Emma Raducanu postawił trudne warunki. Jednak po dwugodzinnej rywalizacji to faworytka zwyciężyła 7:6(2), 6:3 i ma szansę na trzeci z rzędu tytuł w Stuttgarcie.
Po tym zwycięstwie Świątek ma na swoim koncie 10560 punktów, czyli o 2712 więcej niż Sabalenka. A przed nią jeszcze półfinałowe spotkanie z Jeleną Rybakiną i ewentualny finał.
Jeżeli nikt nie znajdzie sposobu na liderkę światowego rankingu WTA, to na jej koncie zagości łącznie 10865 "oczek". Wówczas zwiększy się jej przewaga nad Białorusinką względem ostatniego zestawienia i będzie wyprzedzać ją o 3017 punktów.
Spotkanie Igi Świątek z Jeleną Rybakiną odbędzie się w sobotę, 20 kwietnia. Transmisja telewizyjna na kanale Canal+ Sport 2, online na Canal+ Online, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.