Po zwycięstwie w turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie Iga Świątek szybko przeniosła się do Rzymu. Tam również od drugiej rundy rozpoczęła zmagania w imprezie, gdzie rok temu dotarła do ćwierćfinału. Wówczas w rywalizacji z Kazaszką Jeleną Rybakiną przeszkodziła jej kontuzja.
Nasza tenisistka rozpoczęła zmagania w turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie od pewnego zwycięstwa. Amerykanka Bernarda Pera była w stanie ugrać jedynie dwa gemy (0:6, 2:6). Tym samym Świątek z łatwością zameldowała się w półfinale.
"Iga Świątek - Bernarda Pera 6:0, 6:2. Witamy na Foro Italico! Cyferki niby niezbyt idealne (11 WIN i 17 UE Igi, 13 WIN i 28 UE Bernardy), ale zdecydowane zwycięstwo. Zobaczymy, co będzie w sobotę z Julią Putincewą" - napisał Rafał Smoliński z WP SportoweFakty.
"Nowy turniej, stara Iga Świątek. 6:0 - takim wynikiem przywitała się Iga z Rzymem" - brzmiał wpis Dawida Żbika, komentatora tenisa w Eurosporcie po pierwszym secie.
"6:0, 6:2 - czyli standardowe wejście w turniej rzymski w wykonaniu Igi Świątek. Jest moc... Teraz w 3r. mecz z Julią Putincewą. Zapewne w sobotę" - podkreślił Adam Romer, redaktor naczelny magazynu "Tenisklub".
"MOCNY POCZĄTEK IGI ŚWIĄTEK WE WŁOSZECH! Polka pokonała Bernardę Perę 6:0, 6:2 i awansowała do trzeciej rundy WTA 1000 w Rzymie, gdzie zagra z Yulią Putintsevą. Mecz w sobotę" - podsumował Mateusz Stańczyk z Interii, który prowadzi profil Z kortu.
"Iga Świątek u siebie w Rzymie znowu deklasuje" - przyznał po pierwszym secie Maciej Trąbski z "Przeglądu Sportowego Onet".
"Iga Świątek w 3. rundzie w Rzymie! Polka rozbiła Bernardę Perę. W sobotę zagra z Julią Putincewą" - dodał po zakończeniu meczu.
Zobacz także:
Nadal jest tego świadomy. Ważne słowa przed meczem z Hurkaczem
Szybka porażka Hurkacza. Zmarnowana szansa w drugim secie
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze