Hubert Hurkacz nadal czeka na swoje pierwsze spotkanie podczas turnieju ATP 1000 w Rzymie. W meczu otwarcia rozstawiony z "siódemką" Polak będzie miał możliwość zmierzyć się z tenisową legendą. Mowa o Rafaelu Nadalu, z którym nasz tenisista zagra w sobotę.
Zanim jednak dojdzie do tego hitowego starcia, Hurkacz rozpoczął rywalizację w zmaganiach deblowych. 27-latek stworzył duet z Holendrem Tallonem Griekspoorem. W pierwszej rundzie "polskiemu" deblowi przyszło się zmierzyć z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem i Brazylijczykiem Thiago Seybothem Wildem.
Początek spotkania nie był udany dla polsko-holenderskiej pary. Rywale po utrzymanym podaniu już w drugim gemie zanotowali przełamanie, by po chwili odskoczyć na 3:0. Choć Hurkacz i Griekspoor zdołali przerwać serię prowadzących, nie byli w stanie odrobić straty.
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze
Przewaga Baeza i Seybotha Wilda utrzymywała się w późniejszych fragmentach. Dodatkowo w ósmym gemie mogli oni zamknąć partię przy podaniu rywali. Polak i Holender obronili jednak piłkę setową, ale nie odwrócili losów seta. Argentyńsko-brazylijski duet dopiął swego przy własnym podaniu, wygrywając 6:3 i obejmując prowadzenie w meczu.
Hurkacz i Geirkspoor już w pierwszym gemie drugiego seta musieli bronić się przed stratą podania. Udało im się tego dokonać, a po chwili sami popisali się przełamanie, by po obronie serwisu wyjść na 3:0. Argentyńsko-brazylijski duet niedługo później doprowadził jednak do wyrównania, broniąc trzech break pointów w czwartym gemie.
Choć w ósmym gemie Polak i Holender popisali się kolejnym przełamaniem i wyszli na 5:3, nie zdołali doprowadzić do super tie-breaka. Rywale odpowiedzieli serią czterech wygranych gemów z rzędu, wykorzystali drugą piłkę meczową i triumfowali w tej odsłonie 7:5. Baez i Seyboth Wild zwyciężyli tym samym w dwóch setach i zameldowali się w drugiej rundzie.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,877 mln euro
czwartek, 9 maja
I runda gry podwójnej:
Sebastian Baez (Argentyna) / Thiago Seyboth Wild (Brazylia) - Hubert Hurkacz (Polska) / Tallon Griekspoor (Holandia) 6:3, 7:5
Zobacz także:
Kwalifikanci sprawili niespodzianki. Gospodarze z powodami do radości
Imponujące zwycięstwa byłych liderek rankingu. Nie były faworytkami