W drugiej rundzie turnieju rangi WTA 1000 w Rzymie Magdalena Fręch musiała uznać wyższość swojej przeciwniczki. Lepiej od niej zaprezentowała się Coco Gauff. Amerykanka, która zajmuje 3. miejsce w światowym rankingu WTA zwyciężyła 6:3, 6:3.
Tym samym przygoda Polki z imprezą w Rzymie dobiegła końca po dwóch spotkaniach. Wiemy już, że dzięki temu czeka ją przynajmniej tydzień przerwy od rywalizacji w głównym cyklu. Nie można wykluczyć, iż jej wolny czas się powiększy.
W przyszłym tygodniu Fręch na pewno nie wystąpi w żadnym turnieju, więc ma ponad tydzień przerwy. Wszystko wskazuje na to, że będzie ona jednak dłuższa. Nasza tenisistka nie znalazła się na liście startowej na turniej rangi WTA 500 w Strasburgu.
Tym samym niewykluczone, że dla Polki turniej w stolicy Włoch był ostatnim sprawdzianem przed Wielkim Szlemem. Ten bowiem zostanie rozegrany w dniach 20 maja-9 czerwca. Tenisistka z naszego kraju rozpocznie zmagania meczem pierwszej rundy.
Fręch nie ma dobrych wspomnień z Rolandem Garrosem. Do tej pory zarówno w 2018 roku, jak i w 2023 doszła jedynie do drugiej rundy. Tego wyniku jeszcze nigdy w karierze nie zdołała pobić. Takiego samego wyniku nie przebiła również w US Open.
Zobacz także:
Nadal jest tego świadomy. Ważne słowa przed meczem z Hurkaczem
Szybka porażka Hurkacza. Zmarnowana szansa w drugim secie
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze