Iga Świątek czekała na wyłonienie przeciwniczki w półfinale od wczesnego popołudnia. Polka nie spędziła dużo czasu na korcie we wtorek, ponieważ podobnie jak w Madrycie, rozprawiła się z Madison Keys w nieco ponad godzinę. Za rozstawioną z numerem pierwszym liderką rankingu WTA są cztery mecze w Rzymie i nie pozwoliła sobie w nich na przegranie ani jednego seta.
Możliwość powstrzymania Igi Świątek mogła wywalczyć sobie we wtorek wieczorem Coco Gauff albo Qinwen Zheng. Amerykanka spotkała się na korcie z Chinką po raz pierwszy w karierze. W drodze do ćwierćfinału Coco Gauff przegrała dwa sety w meczach z Jaqueline Cristian i Paulą Badosą. Z kolei Qinwen Zheng potknęła się w tylko jednej partii w spotkaniu z Lindą Noskovą.
Pierwsza partia potrwała aż godzinę i 12 minut, a zakończyła się ona udanym dla Coco Gauff tie-breakiem. W nim triumfatorka ostatniego US Open okazała się lepsza 7-4 i w ten sposób po długiej rozgrywce znalazła się bliżej półfinału. Wcześniej Coco Gauff prowadziła 5:3, a w gemie na 5:4 nawet nie wykorzystała piłki setowej. Przeciwniczka podniosła się i jeszcze przedłużyła walkę o wygranie pierwszego seta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Po trudnym, pierwszym secie Coco Gauff nie oddała inicjatywy na korcie. Zbudowana sukcesem w tie-breaku, odjechała od razu na 2:0 w drugiej partii. Później Qinwen Zheng zdołała tylko rozstrzygnąć jednego gema, a runda zakończyła się wynikiem 6:1. Drugi set trwał prawie dwa razy krócej niż pierwszy. Nadzieja amerykańskiego tenisa przypieczętowała zwycięstwo w przekonujący sposób i po raz drugi z Rzymie wygrała mecz w dwóch setach.
Do półfinału, z udziałem Igi Świątek, dojdzie w czwartek, a ewentualny finał Polki w sobotę.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 4,791 mln euro
wtorek, 14 maja
Ćwierćfinał gry pojedynczej:
Coco Gauff (USA, 3) - Qinwen Zheng (Chiny, 7) 7:6 (4), 6:1
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf