W poniedziałek (27 maja) rywalizację w Roland Garros rozpoczęła Magda Linette. Choć wiadome było, że Polka nie należy do specjalistek od gry na kortach ziemnych, to jednak można było mieć spore oczekiwania. W końcu na tej nawierzchni notowała już w tym sezonie dobre wyniki.
Szybko jednak okazało się, że o korzystnym rezultacie na kortach w Paryżu trzeba będzie zapomnieć. 32-latka spisywała się bardzo słabo, w całym meczu ugrała tylko dwa sety. Ludmiła Samsonowa nie pozostawiła Polce złudzeń i pokonała ją 6:1, 6:1.
Po spotkaniu w Internecie pojawiło się sporo komentarzy po odpadnięciu Linette. Co zrozumiałe, trudno było przeczytać cokolwiek pozytywnego o występie polskiej tenisistki, która pożegnała się z turniejem singlowym.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
"Bolesna porażka Magdy Linette z Ludmiłą Samsonową 1:6, 1:6 w I rundzie Roland Garros. Wiedzieliśmy, że będzie trudno, ale nie że aż tak brutalnie" - to komentarz Rafała Smolińskiego, dziennikarza WP SportoweFakty.
"Magda Linette w tegorocznych turniejach wielkoszlemowych: Australian Open - I runda, 2:6, 0:2 i krecz z Woźniacki. Roland Garros - I runda, 1:6, 1:6 z Samsonową. Smutny bilans. Należy mieć nadzieję, że w dwóch kolejnych szlemach pójdzie Polce lepiej"- wyraził nadzieję Seweryn Czernek z WP SportoweFakty.
"Bardzo smutno wyglądał ten mecz Magdy Linette z Samsonową, a niestety 1:6, 1:6 dobrze oddaje to, co działo się na korcie. Magda nieźle w tym sezonie wyglądała na kortach ziemnych, ale Samsonowa ostatnio bardzo dobrze. Dziś to była różnica klas" - napisał Żelisław Żyżyński z Canal+ Sport.
"Bolesne doświadczenie Magdy Linette w 1r. tegorocznego Roland Garros. Tylko dwa wygrane gemy z Liudmiłą Samsonową to jednak spore rozczarowanie. Największe dla samej zawodniczki. Szkoda mi Magdy, ale nie mam wątpliwości, że wróci silniejsza" - uważa Adam Romer z Tenisklub.
"Magda Linette kończy występ w tegorocznej edycji French Open już na pierwszej rundzie. Liudmila Samsonova bezlitosna dla Polki, oba sety wygrała do jednego. U Magdy prawdopodobnie wciąż problemy z dłonią, które widoczne były w Strasbourgu. Samsonova kapitalnie rozprowadzała i ustawiała sobie grę forehandem. U Magdy sporo niewymuszonych błędów (18) i drugi nieudany wielkoszlemowy start w tym roku" - zaznaczyła Agata Bachanek z TVP Sport.
"Dramatyczny występ Magdy Linette. Dwa gemy i do domu" - krótko podsumował Wojciech Wiśniewski z KP Sport.