Roland Garros. Erika Andriejewa - Aryna Sabalenka. O której? Transmisja TV, stream online

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ALESSANDRO DI MEO / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MEO / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
zdjęcie autora artykułu

W pierwszej rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa Aryna Sabalenka zmierzy się z Eriką Andriejewą. Sprawdź, gdzie oglądać to spotkanie, które zaplanowano na wtorek, 28 maja, ok. godziny 15:30.

Roland Garros. Erika Andriejewa - Aryna Sabalenka. Gdzie obejrzeć w TV? O której początek?

Rozpoczęły się zmagania w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. W swoim pierwszym spotkaniu Aryna Sabalenka zmierzy się z Eriką Andriejewą. Białorusinka będzie zdecydowaną faworytką meczu z niżej notowaną przeciwniczką.

Do tej pory obie tenisistki nie miały okazji ze sobą rywalizować. Tym samym w pierwszej rundzie turnieju w Paryżu będą miały okazję sprawdzić się w bezpośredniej potyczce. Ich mecz zaplanowano jako trzeci z kolei od godziny 12:00 na głównym korcie.

Tym samym początek spotkania będzie miał miejsce we wtorek, 28 maja, ok. godziny 15:30. Rywalizacja rozpocznie się po tym, jak dobiegną końca mecze Chinki Qinwen Zheng z Francuzką Alize Cornet oraz Brazylijczyka Felipe Meligeniego Alvesa z Norwegiem Casperem Ruudem. Transmisja telewizyjna na kanale Eurosport 1.

Erika Andriejewa - Aryna Sabalenka w internecie. Stream online

Mecz Erika Andriejewa - Aryna Sabalenka zobaczysz także w internecie. Stream dostępny będzie w aplikacji Player.pl (po wykupieniu odpowiedniego pakietu). Tekstową i darmową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Darmowa relacja LIVE ze spotkania Rolanda Garrosa. Mecz Erika Andriejewa - Aryna Sabalenka na WP SportoweFakty.

Początek meczu Erika Andriejewa - Aryna Sabalenka: ok. godz. 15:30. Transmisja TV: Eurosport 1. Stream online: Player.pl (w odpowiednim pakiecie). Relacja LIVE: WP SportoweFakty.

Przeczytaj także: Krótki epizod Polaka we Francji. Porażka z rozstawionymi

ZOBACZ WIDEO: Porównali go do Maradony. Tylko spójrz, co robił z piłką

Źródło artykułu: WP SportoweFakty