Szpakowski aż się zagotował. Zaczął mówić o Świątek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / WP SportoweFakty/Mateo Villalba/Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Dariusz Szpakowski i Iga Świątek
Getty Images / WP SportoweFakty/Mateo Villalba/Getty Images / Na zdjęciu od lewej: Dariusz Szpakowski i Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek jest jedną z najbardziej lubianych polskich sportsmanek, a mimo to czasami pada ofiarą hejtu. Z faktem tym nie może pogodzić się Dariusz Szpakowski, czemu dał wyraz w rozmowie zarejestrowanej na podcaście Onetu.

W poniedziałkowy (27.05) wieczór miała miejsce premiera nowego odcinka podcastu Onetu prowadzonego przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Gościem programu był Dariusz Szpakowski. Rozmowa toczyła się wokół wielu tematów, a w pewnym momencie legendarny komentator wskazał Igę Świątek, jako cenioną przez siebie postać ze świata sportu.

W trakcie rozmowy na temat liderki rankingu WTA Szpakowski podzielił się swoimi odczuciami na temat osób, które ją hejtują. 22-latka mimo odnoszonych przez siebie sukcesów pada ofiarą ataków personalnych ze strony części internautów, co słynny komentator tłumaczy ich zazdrością.

- Miałem okazję niedawno spotkać się z jej menedżerką, która wspomniała o hejcie. Pomyślałem sobie: "jaki hejt?!" Pewnie powodem jest to, że zarabia za duże pieniądze. Do cholery jasnej, mamy taką ikonę. Niech ludzie wyjdą na kort i zobaczą, jak to jest! - grzmiał.

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

Szpakowski był również pod wrażeniem siły mentalnej Świątek, która mimo młodego wieku wielokrotnie pokazywała, że potrafi wychodzić z opresji i odwracać losy spotkań. Komentator przypomniał również o karierze sportowej jej ojca, który był profesjonalnym wioślarzem i uczestniczył m.in. w igrzyskach olimpijskich w 1988 roku w Seulu. Na koniec tego wątku zaapelował do wszystkich polskich kibiców.

- W tym sporcie jedna piłka może wszystko odwrócić, trzeba mieć niesamowity mental. Zwlaszcza, jak masz 22-lata. Ostatnio powiedziałem jej ojcu: nie wiem, czy pan pamięta 1988 i igrzyska w Seulu? Czwórka wioślarska płynęła wtedy w finale B. Był znakomitym wioślarzem i przekazał piękne geny swojej córce. Nie raz słyszę krytykę pod jej adresem. Zawsze odpowiadam: "ludzie, nie narzekajmy. Tyle osiągnęła, a jest Polką" - podsumował temat Świątek.

Przypomnijmy, że 22-letnia Polka rywalizuje obecnie na kortach wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. W pierwszej rundzie Świątek wygrała 6:1, 6:2 z Francuzką Leolią Jeanjean. Jej kolejną rywalką będzie była liderka rankingu WTA Naomi Osaka.

Czytaj też: Incydent na korcie pomiędzy Polką i Rosjanką. "Nietypowa sytuacja" Krytykuje wojnę, żyje z partnerką. Rywalka Fręch jest skreślona w Rosji

Źródło artykułu: WP SportoweFakty