To nie był spacerek. Carlos Alcaraz męczył się z 176. tenisistą świata

PAP/EPA / Yoan Valat / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / Yoan Valat / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

Carlos Alcaraz z problemami awansował do III rundy rozgrywanego na kortach ziemnych wielkoszlemowego Roland Garros 2024. W środę Hiszpan potrzebował czterech setów, aby pokonać kwalifikanta Jespera de Jonga.

Carlos Alcaraz nie mógł narzekać na losowanie Roland Garros 2024. Po tym, jak na otwarcie pokonał "szczęśliwego przegranego" z eliminacji Jeffreya Johna Wolfa, w II rundzie trafił na kwalifikanta Jespera de Jonga. Pojedynek z klasyfikowanym na 176. miejscu w światowym rankingu Holendrem nieoczekiwanie okazał się dla niego wymagający i Hiszpan do zwycięstwa potrzebował czterech setów (6:3, 6:4, 2:6, 6:2).

Rozstawiony z numerem trzecim Alcaraz od startu miał problemy z regularnością. Mimo to wygrał dwa pierwsze sety, w dużej mierze korzystając z o wiele mniejszych umiejętności rywala. Ale taki stan rzeczy nie mógł trwać wiecznie, o czym Hiszpan boleśnie przekonał się w trzeciej partii, w której popełnił aż 15 niewymuszonych błędów i przegrał tę odsłonę 2:6.

Kryzysowy moment Alcaraza przeciągnął się też na początek czwartego seta, gdy po dwóch stratach podania przegrywał 1:2. Wówczas jednak nieco podniósł poziom swojej gry. Na tyle, aby zdobyć pięć gemów z rzędu i zakończyć cały pojedynek.

W ciągu trzech godzin i dziewięciu minut rywalizacji Alcaraz zaserwował dwa asy, pięciokrotnie został przełamany, wykorzystał osiem z 18 break pointów, posłał 35 zagrań kończących i popełnił aż 47 niewymuszonych błędów. Z kolei De Jongowi zapisano dwa asy, 26 uderzeń wygrywających oraz 36 pomyłek własnych.

- Od zawsze powtarzam, że nie ma znaczenia, czy grasz z kimś ze szczytu rankingu, czy z drugiej setki. Każdy rywal może wpędzić cię w kłopoty. Dlatego, jeśli chcesz wygrać, z każdym przeciwnikiem musisz zagrać jak najlepiej potrafisz - powiedział po meczu Alcaraz.

21-latek z Murcji w III rundzie zmierzy się z lepszym z pary Sebastian Korda - Soonwoo Kwon. Mecz oznaczonego numerem 27. Amerykanina z Koreańczykiem w pierwszym secie został przerwany z powodu opadów deszczu. Tenisiści wznowią rywalizację w czwartek.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro
środa, 29 maja

II runda gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 3) - Jesper de Jong (Holandia, Q) 6:3, 6:4, 2:6, 6:2
Sebastian Korda (USA, 27) - Soonwoo Kwon (Korea Południowa, PR) 5:4 *do dokończenia

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Komentarze (1)
avatar
SailorRipley39
30.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Holendra, bo grał bardzo odważny tenis. Niestety nie wytrzymał fizycznie. Co nie zmienia faktu, że Carlitos był wyraźnie zdeprymowany świetną grą przeciwnika i sam wyrzucał masę piłek, k Czytaj całość