Emocje w finale miksta. Znamy pierwszych zwycięzców tegorocznego Rolanda Garrosa

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Edouard Roger-Vasselin i Laura Siegemund
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Edouard Roger-Vasselin i Laura Siegemund

Laura Siegemund i Edouard Roger-Vasselin mistrzami Rolanda Garrosa 2024 w mikście. Niemiecko-francuska para w decydującym starciu pokonała w dwóch setach Amerykankę Desirae Krawczyk i Brytyjczyka Neala Skupskiego.

Laura Siegemund i Edouard Roger-Vasselin w tegorocznym Rolandzie Garrosie rozstawieni zostali z numerem 2. W drodze do finału odprawili kolejno Alize Cornet i Nicolasa Mahuta, Enę Shibaharę i Nathaniela Lammonsa, Erin Routliffe i Michaela Venusa oraz Ulrikke Eikeri i Maximo Gonzaleza.

Desirae Krawczyk i Neal Skupski byli natomiast turniejową "4". Od początku zawodów wyeliminowali dwójki Shuko Aoyama/Gonzalo Escobar, Heather Watson/Joe Salisbury, Shuai Zhang/Marcelo Arevalo oraz tajwańsko-polski duet - Su-Wei Hsieh/Jan Zieliński, który w tym sezonie odniósł triumf w Australian Open.

Już na starcie czwartkowego finału Siegemund i Roger-Vasselin wywalczyli przełamanie. W dalszej części partii obyło się już bez żadnych strat serwisu, jednak Krawczyk i Skupski wielokrotnie byli blisko odrobienia strat. W czwartym i szóstym gemie Amerykanka i Brytyjczyk mieli po trzy break pointy, jednak ich nie wykorzystali. Przy stanie 4:3 dla rywali znów mieli jedną szansę, by odwrócić losy seta, jednak Niemka i Francuz ponownie się obronili, a kilka minut później wyszli na prowadzenie w meczu.

ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"

Drugą odsłonę rywalizacji również lepiej rozpoczęli Siegemund i Roger-Vasselin, którzy odskoczyli przeciwnikom na wynik 3:1, a przy rezultacie 4:2 mieli dwie okazje, by prowadzić już z dwoma przełamaniami. Tych jednak nie wykorzystali, a chwilę potem Krawczyk i Skupski odrobili breaka różnicy, doprowadzając do remisu 4:4.

Wszystko to - z perspektywy Amerykanki i Brytyjczyka - poszło na nic, bowiem w następnym gemie tym razem to oni stracili atut własnego podania, przez co Siegemund i Roger-Vasselin stanęli przed szansą wyserwowania sobie wielkoszlemowej wiktorii na kortach Rolanda Garrosa. Ta sztuka jednak im się nie udała. Mimo piłki mistrzowskiej przy równowadze, kolejny punkt padł łupem Krawczyk i Skupskiego, którzy znowu wyszli z opresji.

Przy 5:5 i podaniu Krawczyk niesamowity poziom zaprezentowała Siegemund. To ona kapitalnymi zagraniami praktycznie w pojedynkę przełamała amerykańsko-brytyjską parę, dzięki czemu moment później - w duecie z Rogerem-Vasselinem - mogła zakończyć mecz przy swoim serwisie. I tym razem próba zakończyła się sukcesem. Niemka i Francuz zamknęli gema, seta i cały pojedynek na swoją korzyść, zwyciężając Rolanda Garrosa.

Dla Siegemund to drugi wielkoszlemowy tytuł w mikście. Wcześniej - w 2016 roku - okazała się najlepsza w US Open wraz z Chorwatem Mate Paviciem. Niemka ma jeszcze puchar z Flushing Meadows, ale w deblu z 2020 roku. Dla Rogera-Vasselina to z kolei pierwsze w karierze trofeum w grze mieszanej. Poprzednio triumfował w Paryżu - w 2014 - ale miało to miejsce w deblu.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro
czwartek, 6 czerwca

finał gry mieszanej:

Laura Siegemund (Niemcy, 2) / Edouard Roger-Vasselin (Francja, 2) - Desirae Krawczyk (USA, 4) / Neal Skupski (Wielka Brytania, 4) 6:4, 7:5

Czytaj także:
Novak Djoković wycofał się z Rolanda Garrosa!
Alcaraz znów katem Tsitsipasa. Będzie hit w półfinale Rolanda Garrosa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty