Jannik Sinner potrzebował trzech setów, żeby zameldować się w ćwierćfinale Wimbledonu 2024. Włoski tenisista w meczu 4. rundy turnieju Wielkiego Szlema w Londynie pokonał reprezentanta USA Bena Sheltona (6:2, 6:4, 7:6).
Włosko-amerykański pojedynek oglądała... Salma Hayek. Kamery telewizyjne pokazały meksykańską gwiazdę kina na trybunach wimbledońskiego kortu (patrz zdjęcie poniżej).
Hayek od wielu lat znajduje się w gronie najpopularniejszych gwiazd Hollywood. 57-letnia aktorka, reżyserka i producentka filmowa rozgłos zyskała w roli Teresy w telenoweli pt. "Teresa" emitowanej w 1990 r.
Potem wyjechała do USA, gdzie zrobiła wielką karierę. Zagrała w tak głośnych filmach, jak m.in. "Desperados", "Frida", "Polubić czy poślubić" czy "Dom Gucci".
Hayek pod koniec czerwca pojawiła się też na... kolacji zorganizowanej przez markę "Gucci" na cześć Sinnera (sportowiec jest ambasadorem firmy), aktualnego lidera rankingu ATP. "Świętujemy przed nadchodzącym Wimbledonem" - skomentowała wtedy na Instagramie.
Spotted on No.1 Court @salmahayek is in the house for Sinner vs Shelton! #Wimbledon pic.twitter.com/kpw9alhotj
— Wimbledon (@Wimbledon) July 7, 2024
Zobacz:
Przerwała milczenie. Zjawiskowa modelka spotykała się z gwiazdą tenisa
Gra o pierwsze miejsca w ćwierćfinałach. Oto plan na niedzielę w Wimbledonie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Rajskie wakacje reprezentanta Polski