Katarzyna Kawa prowadziła 4:0. Później mecz mocno się zmienił

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa

Katarzyna Kawa rozpoczęła wyśmienicie starcie z zeszłoroczną finalistką Roland Garros. Karolina Muchova potrafiła jednak odwrócić los meczu, a Polka skreczowała w końcówce drugiego seta.

Katarzyna Kawa dostała się do turnieju głównego na kortach ziemnych w Palermo przez kwalifikacje. W nich Polka zwyciężała z Irene Burillo Escorihuelą oraz Audrey Albie. Nie pozwoliła Hiszpance, ani Francuzce na wygranie seta. Tym samym Katarzyna Kawa dostała się w dobrym stylu do głównej drabinki.

W niej czekała od razu rozstawiona z numerem drugim w turnieju Karolina Muchova. Czeszka wróciła w czerwcu do gry w tourze po blisko dziewięciu miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją. W Eastbourne prezentowała się dobrze, ale wycofała się z imprezy z powodu kontuzji. Przystąpiła do Wimbledonu, w którym została pokonana już w pierwszej rundzie przez Paulę Badosę.

Karolina Muchova osiągnęła na nawierzchni ceglanej najlepszy w karierze wynik w turniejach wielkoszlemowych. W 2023 roku dotarła do finału Roland Garros, w którym przegrała z Igą Świątek. W 2019 roku była dodatkowo w finale na mączce w Pradze, ale wtedy przegrała z kolei z Jil Teichmann.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Katarzyna Kawa rozpoczęła mecz mocno nakręcona i wyszła na pokaźne prowadzenie 4:0. Wyglądało to bardzo obiecująco i tylko problem polegał na tym, że w kolejnych pięciu gemach zwyciężała tylko Karolina Muchova.

Czeszka pokazała moc, a jako że niebawem zrobiło się 5:5, to nierówna partia jeszcze potrwała. Aż do tie-breaka. Minęła ponad godzina i końca nie było widać. Skończyło się na 30 piłkach w tie-breaku, z których 16 wygrała Karolina Muchova. Faworytka zwyciężyła, a Katarzyna Kawa miała czego żałować.

Czeszka dostała skrzydeł i poszła za uderzeniem na początku drugiego seta. Po objęciu prowadzenia 3:0, mogła udzielić przeciwniczce lekcji z utrzymania przewagi. Po nieco ponad kwadransie od rozpoczęcia partii, nastąpiła przerwa medyczna. Po niej gra została jeszcze wznowiona, ale mająca problem ze zdrowiem Kawa skreczowała później przy stanie 1:5.

WTA Palermo:

I runda gry pojedynczej:

Karolina Muchova (Czechy, 2) - Katarzyna Kawa (Polska, Q) 7:6 (14), 5:1 i krecz Katarzyny Kawy

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Komentarze (3)
avatar
fannovaka
16.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czemu Polki nie potrafia tak walczyc jak Czeszki??? 
avatar
Gargamel 13
16.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nowe objawienie ? no to Pani Idze gol urosnie. Polscy sportowcy zawsze dobrze zaczynaja. 
avatar
steffen
15.07.2024
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Powalczyła Kaśka, ile mogła.