Poważny problem Polki tuż przed IO? Wymowny apel w social mediach

Materiały prasowe / PZT/Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Magda Linette
Materiały prasowe / PZT/Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette i Magdalena Fręch 26 lipca zagrają w finale w Pradze, po którym wybiorą się w podróż do Paryża. Problem w tym, że tego dnia przestrzeń powietrzna w stolicy Francji zostanie zamknięta. Polskie tenisistki mają zatem kłopot.

W Pradze rozgrywany jest turniej rangi WTA 250. W wielkim finale znalazły się dwie polskie tenisistki - Magda Linette i Magdalena Fręch. Zgodnie z harmonogramem spotkanie ma się odbyć 26 lipca nie przed godziną 11:30.

Tymczasem Linette przekazała, że jej spotkanie z Fręch zostało przesunięte. Z jej wpisu w mediach społecznościowych wynika, iż początkowo finał singla zaplanowany był na godzinę 9:30, a po zakończeniu meczu odbyłaby się deblowa rywalizacja.

"Ej, co się robi, kiedy nie ma się znajomych z Private Jetem, a WTA przesuwa Ci finałowy mecz, przez co nie masz szans dolecieć do Paryża na igrzyska przed zamknięciem strefy powietrznej? Z Magdaleną Fręch czekamy na Wasze wskazówki" - czytamy na X-ie.

ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały

Przypomnijmy, że już od kilku miesięcy wiadomo, że w dniu ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich (26 lipca) o godzinie 19:00 przestrzeń powietrzna w obrębie 150 kilometrów wokół Paryża zostanie zamknięta.

Oznacza to, że od godziny 19:00 do północy wszystkie lotniska w okolicy, tj. Roissy-Charles-de-Gaulle, Orly, Le Bourget i Beauvais zostaną zamknięte, a żadne loty nie będą mogły być kontynuowane.

Okazuje się, że organizatorzy turnieju w porozumieniu z WTA dokonali zmiany z uwagi na... wylot czeskiego duetu Barbora Krejcikova/Katerina Siniakova do Paryża. Tym samym zadbali o swoje zawodniczki, utrudniając tym sprawę Polkom.

Wobec tego obie tenisistki mogą mieć problem z dotarciem do Paryża przed zamknięciem strefy powietrznej. Zwłaszcza, że nie są w stanie określić, ile potrwa finał i o której mniej więcej będą mogły wylecieć.

Spotkania pierwszej rundy zmagań na igrzyskach rozegrane zostaną w sobotę i niedzielę (27/28 lipca).

Zobacz także:
Wielka rywalka Świątek zrezygnowała z igrzysk!
Maja Chwalińska coraz bliżej tytułu w Warszawie! Jest nie do zatrzymania

Komentarze (15)
avatar
działacz sportowy
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
steffen
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
A problem dotyczy nie Polki, lecz Polek, autorze. 
avatar
steffen
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Trzeba wysłać dwa F 16 po nasze rakiety :) 
avatar
Tomek Stradowski
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
7
3
Odpowiedz
Żabojady tak mają...cycusie mamusi,zero odwagi... przykład z 1940...dolfek puścił bąka,a oni się gremialnie poddali...TAVY TCHORZE 
avatar
Arkadiusz Mochocki
25.07.2024
Zgłoś do moderacji
10
4
Odpowiedz
Nie wierzę,by nie było 2 kortów w Pradze,by w drodze wyjątku zagrać debla i singla ,o tej samej porze.To raz,a dwa jak któraś zgłosi z nerwów ból brzucha i odda mecz walkowerem,to też się wyrob Czytaj całość