Paryż 2024: Świątek zdemolowała rywalkę. To był pokaz siły

PAP/EPA / FRANCK ROBICHON / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / FRANCK ROBICHON / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek bez żadnych problemów zameldowała się w trzeciej rundzie igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polka pewnie pokonała Francuzkę Diane Parry, oddając jej tylko dwa gemy.

Igrzyska olimpijskie 2024 mogą przynieść kolejny wielki sukces w karierze Igi Świątek. Polka jest bowiem jedną z głównych kandydatek do złotego medalu. Na paryskich kortach 23-latka czuje się bowiem znakomicie, o czym najlepiej świadczy fakt, że jest na nich niepokonana od 2022 roku.

W sobotnim meczu otwarcia igrzysk wygrała 22 spotkanie z rzędu, pokonując 6:2, 7:5 Irinę-Camelię Begu. Rywalką liderki rankingu WTA w drugiej rundzie była reprezentantka gospodarzy Diane Parry. Panie nie miały wcześniej okazji spotkać się na korcie, ale zdecydowaną faworytką była oczywiście nasza zawodniczka.

Czterokrotna triumfatorka Rolanda Garrosa rozpoczęła to spotkanie od utrzymanego podania. Już po chwili zanotowała pierwsze przełamanie, odbierając rywalce serwis bez straty punktu. Francuzka mimo dopingu kibiców nie zdołała nawiązać walki z naszą tenisistką, która po obronie serwisu odskoczyła na 3:0.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"

Polka nie miała zamiaru się zatrzymywać i w czwartym gemie dołożyła drugie przełamanie, a po utrzymanym do zera podaniu była o krok od pewnego zwycięstwa w tej partii. Emocje pojawiły się dopiero w szóstym gemie, w którym podająca Parry obroniła dwie piłki setowe i po raz pierwszy obroniła serwis. Świątek szybko odwdzięczyła się jednak tym samym, co pozwoliło jej wygrać pewnie tę odsłonę 6:1.

Liderka rankingu WTA od początku drugiego seta utrzymała znakomitą dyspozycję. Efektem było przełamanie już w pierwszym gemie i dołożenie obronionego serwisu bez straty punktu. Po chwili mogła przedłużyć serię wygranych gemów, jednak rywalka obroniła break pointa i utrzymała podanie.

Był to jednak chwilowy przebłysk w grze Francuzki. Polka w czwartym gemie utrzymała bowiem podanie, by po chwili ponownie odebrać serwis rywalce. Kolejny znakomity gem serwisowy dał jej prowadzenie 5:1 i wyraźnie przybliżył do awansu do trzeciej rundy.

Parry w siódmym gemie miała jeszcze szansę utrzymać się w grze, ale Świątek zanotowała szóste już przełamanie w tym meczu, wygrała partię 6:1 i triumfowała w tym spotkaniu. O miejsce w olimpijskim ćwierćfinale nasza zawodniczka powalczy z Chinką Xiyu Wang.

Igrzyska olimpijskie, Paryż (Francja)
Stade Roland Garros, kort ziemny
poniedziałek, 29 lipca

II runda gry pojedynczej kobiet:

Iga Świątek (Polska, 1) - Diane Parry (Francja) 6:1, 6:1

Program i wyniki turnieju tenisowego Paryż 2024

Zobacz także:
Mają dość. Opuszczają wioskę olimpijską
Świątek odpisano punkty. Cenny awans Linette i Fręch

Źródło artykułu: WP SportoweFakty