Piękna kariera Rafaela Nadala nieuchronnie zbliża się ku końcowi. Wprawdzie 38-latek z Majorki w ostatnich tygodniach częściej pojawia się na korcie, ale ciągle ma problemy zdrowotne i jest daleki od dyspozycji, jaką zachwycał w swoich najlepszych czasach.
W poniedziałek Nadal przegrał 1:6, 4:6 z Novakiem Djokoviciem w II rundzie turnieju olimpijskiego w Paryżu. Z pewnością był to jego pożegnalny singlowy mecz w igrzyskach. Ale czy ostatni w karierze? Właśnie o to został zapytany przez dziennikarza Cadena SER. A poruszenie tej sprawy wyraźnie go rozzłościło.
- Kiedy będę wiedział, czy kończę karierę, powiem ci to. Nie mogę codziennie analizować, czy to był to mój ostatni mecz, czy nie - odparł zirytowany.
- Patrzę w przyszłość. Kiedy skończę grać w igrzyskach, pomyślę, co dalej. Myślę, że zasłużyłem, aby to zrobić, jak chcę - zastrzegł.
- Po dwóch trudnych latach dałem sobie czas, by przekonać się, czy mogę się poprawić. Jeśli nie będę w stanie, podejmę decyzję. Ale nie mogę otrzymywać takich pytań każdego dnia - dodał Hiszpan.
Po porażce w singlu Nadalowi w Paryżu pozostał jeszcze występ w deblu. We wtorek Majorkanin i partnerujący mu Carlos Alcaraz zmierzą się z holenderską parą Tallon Griekspoor / Wesley Koolhof.
Carlos Alcaraz poradził sobie z problemami. Sensacyjny Libańczyk nie poszedł za ciosem
ZOBACZ WIDEO: "Nie przystoi". Jest oburzona słowami Piesiewicza