Od czasu turnieju rangi ATP Challenger w Poznaniu Daniel Michalski rywalizuje tylko i wyłącznie na niemieckiej mączce. Jednak w imprezach ITF nie osiągnął spektakularnych wyników, natomiast zdecydował się przystąpić do walki o miejsce w wydarzeniu w Bonn.
Kwalifikacje do turnieju rangi ATP Challenger Bonn Polak rozpoczął od pojedynku z niżej notowanym rywalem. Spotkanie z reprezentantem gospodarzy Patrickiem Zahrajem rozstrzygnęło się na przestrzeni dwóch setów z korzyścią dla naszego tenisisty (6:1, 6:4).
W premierowej odsłonie Michalski zwyciężał seriami. Najpierw jego łupem padły trzy pierwsze gemy, a następnie powtórzył to po tym, jak przeciwnik utrzymał serwis. Wobec tego ostatecznie zwyciężył 6:1, mając na koncie wykorzystane dwa z trzech break pointów.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Mówi o nietaktownym zachowaniu polskich siatkarzy po porażce. "Nie na miejscu "
W II partii Zahraj postawił trudniejsze warunki. Na dzień dobry obronił co prawda trzy break pointy, ale schody w jego przypadku rozpoczęły się od trzeciego gema. W nim Michalski zaliczył przełamanie i ostatecznie wyszedł na 3:1.
Rywal jednak od tego momentu był skuteczniejszy i w końcu dopiął swego, ponieważ w ósmym gemie udało mu się odrobić stratę (4:4). Tyle tylko, że po chwili Zahraj stracił podanie i pojawił się problem. Polak serwował po zwycięstwo i mimo problemów postawił na swoim.
Rywalem Michalskiego w drugiej rundzie będzie zawodnik rozstawiony z "trójką". Mowa zatem o Juanie Bautiście Torresie z Argentyny, który był jednym z faworytów, by dostać się do głównej drabinki.
półfinał kwalifikacji gry pojedynczej:
Daniel Michalski (Polska, 11) - Patrick Zahraj (Niemcy, WC) 6:1, 6:4