Pierwsza rakieta świata dobrze radzi sobie na amerykańskich kortach. Jak dotychczas Iga Świątek odprawiła z kwitkiem cztery rywalki i w nocy z środy na czwartek powalczy z Jessicą Pegulą o awans do półfinału US Open.
Biorąc pod uwagę czołówkę rankingu WTA, naturalnymi kandydatkami do triumfu powinny być Świątek czy zajmująca drugie miejsce Aryna Sabalenka. Innego zdania jest jednak Justyna Kostyra.
Komentatorce Eurosportu zaimponowała Karolina Muchova. Czeska zawodniczka nie przegrała ani jednego seta w starciach z takimi przeciwniczkami, jak Naomi Osaka, Anastazja Potapowa czy Jasmine Paolini.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!
- Dziwiłam się, gdy eksperci mówili, że Osaka jest faworytką meczu z Muchovą. Okej, Osaka potrafi zagrać kapitalny mecz, ale brakuje jej regularności. A Muchovą i bardzo przyjemnie się ogląda ze względu na jej tenis i dlatego, że potrafi wybić przeciwniczki z uderzenia. Jest w znakomitej formie - oceniła Kostyra w rozmowie ze sport.pl.
W światowym rankingu Muchova jest sklasyfikowana dopiero na 52. pozycji. Jej przeciwniczką w ćwierćfinałowym spotkaniu będzie Brazylijka Beatriz Haddad Maia. Z perspektywy Kostyry, 28-latka prezentuje się obecnie najlepiej spośród wszystkich tenisistek.
- Według mnie w tym momencie Czeszka jest najbardziej niebezpieczną rywalką dla Igi. Ale Peguli nie lekceważę, bo zagra przed własną publicznością, a w głowie na pewno ma bolesną porażkę w ostatnim meczu z Igą - przypominała ekspertka.
Czytaj więcej:
Zapadła decyzja ws. ćwierćfinału Świątek. Znamy godzinę meczu z Pegulą
To zależy od Sabalenki, bo finał będzie białorusko-czeski.
A co do Świątek, to wszystko jasne: odpadnie w Czytaj całość