Hubert Hurkacz wraca do touru. W Tokio czeka go wyzwanie

Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz wystąpi w pierwszym turnieju po zakończeniu US Open 2024. Polski tenisista został wysoko rozstawiony w zawodach ATP 500 na kortach twardych w Tokio. W japońskiej stolicy nie zabraknie gwiazd.

Uraz kolana doznany w Wimbledonie sprawił, że Hubert Hurkacz starannie układa swoje plany startowe. Po odpadnięciu w II rundzie US Open 2024 "Hubi" zrobił sobie przerwę. Nie wziął udziału w rozgrywkach Pucharu Davisa oraz wycofał się z imprezy ATP 250 w chińskim Chengdu.

27-latek z Wrocławia powróci do rywalizacji w Tokio, gdzie został rozstawiony z drugim numerem. Jego pierwszym przeciwnikiem będzie Amerykanin Marcos Giron. Nasz reprezentant ma z pochodzącym z Kalifornii zawodnikiem bilans 2-0 w głównym cyklu.

Schody dla Hurkacza mogą się zacząć, jeśli awansuje do drugiej fazy. Na tym etapie może bowiem czekać Jack Draper, który w międzynarodowych mistrzostwach USA dotarł do półfinału. Brytyjczyk zmierzy się na początek z tenisistą z eliminacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni

Jeśli Polak zdoła awansować do ćwierćfinału, to jego przeciwnikiem będzie mógł zostać np. rozstawiony z siódmym numerem Amerykanin Frances Tiafoe. Na tym etapie może także czekać Amerykanin Brandon Nakashima, Francuz Ugo Humbert czy nagrodzony dziką kartą Japończyk Shintaro Mochizuki.

Natomiast w ewentualnym półfinale mogą już czekać na Hurkacza Amerykanin Tommy Paul (numer 4) czy Grek Stefanos Tsitsipas (numer 5). W trzeciej ćwiartce ulokowani zostali również Australijczyk Alexei Popyrin i Czech Tomas Machac.

Najwyżej rozstawionym uczestnikiem zawodów w Tokio jest Taylor Fritz. Amerykanin to mistrz tego turnieju z 2022 roku. Niedawno tenisista z Kalifornii osiągnął finał wielkoszlemowego US Open 2024, w którym przegrał z Włochem Jannikiem Sinnerem. W ćwiartce Amerykanina znalazł się także broniący tytułu jego rodak Ben Shelton (numer 8).

Nieco niżej, w drugiej ćwiartce, rozstawieni zostali Norweg Casper Ruud (numer 3) i Duńczyk Holger Rune (numer 6). Wydarzeniem I rundy będzie pojedynek Marin Cilić - Kei Nishikori. W 2014 roku Chorwat pokonał Japończyka w finale US Open, zdobywając wielkoszlemowe mistrzostwo.

Na kortach w Tokio zaprezentuje się również Jan Zieliński. Polak i jego monakijski partner Hugo Nys cały czas walczą o miejsce w ATP Finals 2024. W japońskiej stolicy zostali rozstawieni z "dwójką", a ich przeciwnikami w I rundzie turnieju debla będą Australijczycy Rinky Hijikata i Alexei Popyrin.

Rywalizacja w głównej drabince zawodów Kinoshita Group Japan Open Tennis Championships ruszy w środę (25 września) i potrwa do wtorku (1 października). Triumfator otrzyma 500 punktów do rankingu ATP oraz czek na sumę 340 tys. dolarów.

Kinoshita Group Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 1,989 mln dolarów

Losowanie głównej drabinki:

Taylor Fritz (USA, 1) - Arthur Fils (Francja)
Q - Matteo Berrettini (Włochy)
Mariano Navone (Argentyna) - Luciano Darderi (Włochy)
Reilly Opelka (USA) - Ben Shelton (USA, 8)

Casper Ruud (Norwegia, 3) - Jordan Thompson (Australia)
Marin Cilić (Chorwacja) - Kei Nishikori (Japonia, WC)
Felix Auger-Aliassime (Kanada) - Yoshihito Nishioka (Japonia, WC)
Alejandro Tabilo (Chile) - Holger Rune (Dania, 6)

Tommy Paul (USA, 5) - Matteo Arnaldi (Włochy)
Alexei Popyrin (Australia) - Tomas Machac (Czechy)
Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) - Q
Q - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4)

Frances Tiafoe (USA, 7) - Brandon Nakashima (USA, SE)
Shintaro Mochizuki (Japonia, WC) - Ugo Humbert (Francja)
Jack Draper (Wielka Brytania) - Q
Marcos Giron (USA) - Hubert Hurkacz (Polska, 2)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty