Mało kto się tego spodziewał. W piątkowy poranek Iga Świątek poinformowała o zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim. "Dziękuję Trenerze" - napisała w mediach społecznościowych tenisistka.
W tym samym oświadczeniu, którego pełną treść można przeczytać TUTAJ, liderka rankingu poinformowała, że rozpoczęła już poszukiwania nowego trenera i jest już po pierwszych rozmowach.
Najprawdopodobniej Świątek, co sama podkreśliła w oświadczeniu, postawi na szkoleniowca z zagranicy i będzie to dla niej nowość. Dotychczas pięciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych współpracowała tylko z polskimi szkoleniowcami: Arturem Szostaczko, Piotrem Sierzputowskim i wspomnianym Wiktorowskim.
Bez nowego trenera Świątek nie chciała rozgrywać turnieju w Wuhan, dlatego w piątek poinformowała o wycofaniu się z zawodów (więcej TUTAJ).
Przez trzy lata współpracy z Wiktorowskim, oprócz wygrania czterech turniejów wielkoszlemowych (trzy razy Roland Garros i raz US Open) Świątek osiągnęła m.in.: triumf w WTA Finals, dziewięć zwycięstw w zawodach WTA 1000, brązowy medal igrzysk olimpijskich. Polka przez 123 tygodni prowadziła także w rankingu WTA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje
glos w sprawie dalszej kariery Igi nalezy do jej tatusia. Rok 2025 to druga dziesiątka w rankingu WTA. Przysz Czytaj całość