Ma zaledwie 23 lata. Zgromadziła tak wielki majątek, że aż kręci się w głowie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek już teraz zgromadziła imponujące sumy na światowych kortach. Polska tenisistka nie tak dawno wyprzedziła między innymi Agnieszkę Radwańską pod względem zarobków z turniejów.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatni dzień maja 2024 roku Iga Świątek obchodziła 23. urodziny. Mimo młodego wieku zawodniczka pochodząca z Raszyna już zaliczana jest do grona multimilionerek. Dzięki wyjątkowemu talentowi i ciężkiej pracy, rozpoczętej już w dzieciństwie, Świątek wspięła się na szczyt światowego rankingu WTA, będąc jednocześnie główną faworytką każdych zawodów, w których rywalizuje.

Polka ma już na swoim koncie 22 trofea, w tym pięć tytułów wielkoszlemowych (cztery w Roland Garros i jeden w US Open) oraz 10 zwycięstw w turniejach WTA 1000. Dzięki tym osiągnięciom jej łączny dochód z kortów wynosi już 32 327 088 dolarów (stan na: 4 października 2024 roku)!

Po przeliczeniu tej kwoty na złotówki, Świątek z samych turniejów zarobiła już ponad 127 milionów złotych! Warto dodać, że suma ta nie uwzględnia kontraktów sponsorskich zawartych z prestiżowymi markami.

Świątek zajmuje obecnie 9. miejsce w historycznym rankingu zarobków na kortach. Niedawno, w wieku 23 lat, wyprzedziła Agnieszkę Radwańską, która, grając w turniejach WTA przez 13 sezonów, zamyka TOP 10. Dla porównania rekordzistką pod względem zarobków w tenisie jest Serena Williams, która zgromadziła blisko 95 milionów dolarów.

Warto wziąć pod uwagę to, że nasza tenisistka przez ostatni miesiąc w ogóle nie rywalizowała. Gdyby było inaczej, to jej łączny zarobek byłby jeszcze większy. W piątek, 4 października Polka oficjalnie poinformowała o zakończeniu współpracy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, przez co obecnie liderka rankingu skupia się na poszukiwaniach jego następcy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty