Maja Chwalińska żegna się z Meridą. Faworytki nie dały się zaskoczyć

Materiały prasowe / Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Materiały prasowe / Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Maja Chwalińska

Zakończyła się przygoda Mai Chwalińskiej tak w singlu, jak i w deblu w Meridzie. Polka oraz Antonia Ruzić przegrały z rozstawionymi z numerem pierwszym Quinn Gleason i Ingrid Gamarrą Martins.

Maja Chwalińska radziła sobie dobrze na kortach twardych w Meridzie. W Meksyku powróciła do gry w imprezach rangi WTA. Po przejściu kwalifikacji Polka poradziła sobie jeszcze w turnieju głównym z Rebeccą Marino. Serię wygranych Mai Chwalińskiej przerwała Renata Zarazua w drugiej rundzie singla.

W deblu Polka wystartowała z jeszcze młodszą od niej, ponieważ 21-letnią Antonią Ruzić. W poprzednim tygodniu w Tampico awansowały one do półfinału, a już w Meridzie wyeliminowały Sophie Chang i Hiroko Kuwatę.

W ćwierćfinale czekało trudne zadanie, skoro Polka i Chorwatka zagrały z rozstawionymi z numerem pierwszym Quinn Gleason i Ingrid Gamarrą Martins. Amerykanka oraz Brazylijka grały w przeszłości wspólnie w zdecydowanie większej liczbie turniejów niż Maja Chwalińska oraz Antonia Ruzić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Rozstawione z numerem pierwszym faworytki zwyciężyły w dwóch setach. Trudniejsza dla amerykańsko-brazylijskiego duetu była pierwsza partia, którą zakończyły wygranym tie-breakiem. W nim padł wynik 7-4. Raz rozpędzone okazały się nie do zatrzymania, a Maja Chwalińska i Antonia Ruzić przegrały 1:6 drugiego seta na pożegnanie z Meridą.

WTA Merida:

Ćwierćfinał gry podwójnej:

Quinn Gleason (USA, 1) / Ingrid Gamarra Martins (Brazylia, 1) - Maja Chwalińska (Polska) / Antonia Ruzić (Chorwacja) 7:6 (4), 6:1

Komentarze (0)