Sabalenka czekała przy siatce. Zobacz, co zrobiła Chinka

Getty Images / x.com/WTA / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka (w ramce: Qinwen Zheng )
Getty Images / x.com/WTA / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka (w ramce: Qinwen Zheng )

Aryna Sabalenka udanie zainaugurowała turniej WTA Finals. Białorusinka pokonała Qinwen Zheng, stawiając duży krok w stronę półfinału turnieju. Po ostatnim punkcie Chinka myślała jednak, że to jeszcze nie koniec.

W tym artykule dowiesz się o:

Pewnie, w dwóch setach, Aryna Sabalenka rozprawiła się z Qinwen Zheng w pierwszym spotkaniu Grupy Fioletowej podczas WTA Finals w Rijadzie. Białorusinka nie dała wielkich szans debiutującej w tej imprezie Chince i zwyciężyła 6:3, 6:4.

Cały mecz przebiegał pod dyktando liderki rankingu WTA, która broniła zaledwie jednego break pointa, a sama przełamała rywalkę dwukrotnie. Optycznie mecz również wskazywał na Sabalenkę, która - jak zawsze - starała grać się agresywnie, często posyłała mocne piłki na koniec kortu, z którymi Zheng sobie nie radziła.

Podczas ostatniej akcji pojedynku natomiast Chinka popełniła niewymuszony błąd, returnując serwis Białorusinki w aut. Po tym punkcie Zheng nie była chyba jednak świadoma, że to ostatnia wymiana meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Początkowo podeszła po ręcznik, aby przetrzeć nim rakietę i pot, zamiast do siatki, aby podziękować przeciwniczce za rywalizację. Po kilku sekundach Zheng zorientowała się, że to koniec i ostatecznie wszystko zakończyło się podaniem sobie rąk przez tenisistki, a sama Chinka nie kryła uśmiechu związanego z tą sytuacją.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty