Pierwsze zwycięstwo i już pokaźny zarobek Sabalenki

PAP / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
PAP / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka rozpoczęła Turniej Mistrzyń od mocnego akcentu, pokonując Qinwen Zheng w dwóch setach. W Rijadzie już zarobiła spore pieniądze.

W tym artykule dowiesz się o:

Aryna Sabalenka rozpoczęła swoje zmagania w Turnieju Mistrzyń od zwycięstwa nad Qinwen Zheng, pokonując Chinkę 6:3, 6:4. Dzięki temu triumfowi Białorusinka nie tylko potwierdziła swoją pozycję faworytki do zwycięstwa w tegorocznych Mistrzostwach WTA, ale także zapewniła sobie pokaźny zysk finansowy.

Za sam udział w Turnieju Mistrzyń każda singlistka otrzymuje 335 tys. dolarów (około 1,34 miliona złotych). Dodatkowo każde zwycięstwo w fazie grupowej turnieju premiowane jest kwotą 350 tys. dolarów (około 1,4 miliona złotych).

W związku z tym, że Sabalenka wygrała swój pierwszy mecz w grupie, jej łączne zarobki w Rijadzie to już 685 tys. dolarów (około 2,75 miliona złotych). Warto zaznaczyć, że w grupie rozegra jeszcze dwa mecze, co daje jej szansę na dalsze zwiększenie tej sumy.

Kolejny mecz w WTA Finals Sabalenka rozegra w poniedziałek, a jej przeciwniczką będzie Jasmine Paolini.

Pula nagród w tegorocznym finale WTA w Rijadzie jest rekordowa i wynosi 12,2 mln dolarów. Sam awans do finału singla gwarantuje tenisistkom 1,27 mln dolarów, a zwyciężczyni turnieju otrzyma aż 2,5 mln dolarów, co czyni tę nagrodę jedną z najwyższych w kobiecym tenisie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Komentarze (2)
avatar
Konradowski
3.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brzydka traktorzystka. 
avatar
erin
2.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle samo zarobiła Paolini zwyciężając Rybakinę .Oglądając te mecze można dziwić się tak wysokim nagrodom za wygraną. Mecze nudne ,tempo gry słabe.