Jednostronne starcie wielkoszlemowych triumfatorek. Kolejna porażka mistrzyń US Open

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Ludmiła Kiczenok i Jelena Ostapenko
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Ludmiła Kiczenok i Jelena Ostapenko

Najwyżej rozstawione Ludmiła Kiczenok i Jelena Ostapenko doznały drugiej porażki w fazie grupowej WTA Finals 2024 w Rijadzie. Ukrainka i Łotyszka nie stawiły oporu Su-Wei Hsieh i Elise Mertens.

Ludmiła Kiczenok i Jelena Ostapenko w tym roku zanotowały finał Australian Open i triumfowały w US Open. W WTA Finals w Rijadzie zdecydowanie im nie idzie. W poniedziałek Ukrainka i Łotyszka uległy 1:6, 3:6 Su-Wei Hsieh i Elise Mertens.

W pierwszym secie Kiczenok i Ostapenko nie istniały na korcie. Jedynego gema zdobyły, gdy przegrywały 0:5. Na początku drugiej partii nie brakowało walki. Ukrainka i Łotyszka uzyskały przełamanie na 2:1. Straciły jednak pięć z sześciu kolejnych gemów, co oznaczało ich porażkę.

W ciągu 67 minut Hsieh i Mertens zdobyły 21 z 28 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Zostały przełamane dwa razy, a same wykorzystały sześć z 15 break pointów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Dla Kiczenok i Ostapenko jest to już druga porażka w turnieju. W sobotę przegrały po dreszczowcu z Czeszką Kateriną Siniakovą i Amerykanką Taylor Townsend.

Hsieh i Mertens mają bilans spotkań 1-1. W sobotę uległy Amerykance Nicole Melichar-Martinez i Australijce Ellen Perez. Tajwanka i Belgijka w styczniu wygrały razem Australian Open. W finale zwyciężyły 6:1, 7:5 Kiczenok i Ostapenko.

WTA Finals, Rijad (Arabia Saudyjska)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 15,250 mln dolarów
poniedziałek, 4 listopada

GRA PODWÓJNA

Grupa A (Zielona):

Su-Wei Hsieh (Tajwan, 3) / Elise Mertens (Belgia, 3) - Ludmiła Kiczenok (Ukraina, 1) / Jelena Ostapenko (Łotwa, 1) 6:1, 6:3

Wyniki i tabele WTA Finals 2024

Komentarze (1)
avatar
steffen
4.11.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Brawo Hsieh i Mertens, tym razem rywalki nie odwróciły losów meczu.