Polki wkraczają do gry w Maladze. Wszystkie oczy na Świątek

Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Iga Świątek

W piątek tenisowa reprezentacja Polski rozegra pierwsze spotkanie w ramach turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King 2024. Rywalkami będą Hiszpanki. Biało-Czerwone liczą na Igę Świątek, gospodynie na Paulę Badosę.

Ten mecz miał się odbyć w środowy wieczór, ale z powodu obfitych opadów deszczu został przełożony na piątek. Polskie tenisistki zmierzą się z gospodyniami, z którymi mają rachunki do wyrównania. W zeszłym roku w Sewilli Hiszpanki zwyciężyły 2-1 w ramach fazy grupowej turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King. Biało-Czerwone grały jednak bez swojej liderki.

Tym razem Iga Świątek wesprze naszą reprezentację. Uczyniła to zresztą już w kwietniu, gdy uczestniczyła w kwalifikacyjnym spotkaniu wygranym w Biel ze Szwajcarią. To bez wątpienia ogromne wzmocnienie drużyny prowadzonej przez Dawida Celta.

- To niesamowite, moim celem było zagrać w turnieju finałowym Pucharu Billie Jean King. W poprzednich latach nie było to możliwe. Myślę, że mamy świetny zespół, atmosfera jest świetna. To będzie fajny turniej - powiedziała aktualna druga rakieta świata podczas konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

W składzie reprezentacji Polski są również tenisistki, które miały znakomitą końcówkę sezonu, czyli Magdalena Fręch i Magda Linette. Łodzianka zwieńczyła zmagania w tourze debiutem w Top 30. Poznanianka jest obecnie notowana w czwartej dziesiątce światowej klasyfikacji. Do Malagi poleciały również Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa.

Na drodze Polek staną o godz. 10:00 w piątek Hiszpanki, których liderką będzie Paula Badosa. Miała ona udaną drugą część sezonu, dlatego powinna być pewnym punktem gospodyń. W zeszłym roku nie mogła wystąpić w turnieju finałowym Pucharu Billie Jean King z powodu kontuzji.

- W tym roku mam okazję grać przed swoimi rodakami i jest to naprawdę wyjątkowe. Uwielbiam mieć tę odpowiedzialność w drużynie jako pierwsza rakieta. Nie mogę się doczekać - stwierdziła Badosa.

Kapitan Anabel Medina ma jeszcze do dyspozycji Jessikę Bouzas Maneiro, Nurię Parrizas Diaz, Sarę Sorribes i Marine Bassols Riberę. Interesujące będzie więc zobaczyć, kogo zdecyduje się nominować do poszczególnych gier. Wiele wskazuje jednak na to, że w singlu wystąpią dwie najwyżej obecnie notowane w rankingu WTA tenisistki.

W piątek odbędzie się także drugi mecz 1/8 finału. Po godz. 17:00 zmierzą się ekipy Niemiec i Wielkiej Brytanii. Brytyjki będą chciały wykorzystać obecność w Maladze Katie Boulter i Emmy Raducanu. Niemki będą liczyć na doświadczone tenisistki, takie jak Laura Siegemund, Tatjana Maria czy Anna-Lena Friedsam. W drużynie znalazły się także Jule Niemeier i Eva Lys.

Każde spotkanie będzie się składać z trzech gier: dwóch singli i debla. Aby odnieść zwycięstwo, drużyna potrzebuje dwóch punktów. Na lepsze z pary Hiszpania - Polska czekają już w ćwierćfinale Czeszki. Z kolei zwyciężczynie meczu Niemcy - Wielka Brytania zmierzą się z Kanadyjkami.

Hiszpania - Polska, od godz. 10:00
Skład Hiszpanii: Paula Badosa, Jessica Bouzas Maneiro, Nuria Parrizas-Diaz, Sara Sorribes, Marina Bassols Ribera; kapitan Anabel Medina.
Skład Polski: Iga Świątek, Magdalena Fręch, Magda Linette, Maja Chwalińska, Katarzyna Kawa; kapitan Dawid Celt.

Niemcy - Wielka Brytania, po godz. 17:00
Skład Niemiec: Laura Siegemund, Jule Niemeier, Tatjana Maria, Eva Lys, Anna-Lena Friedsam; kapitan Rainer Schuettler.
Skład Wielkiej Brytanii: Katie Boulter, Emma Raducanu, Harriet Dart, Heather Watson, Olivia Nicholls; kapitan Anne Keothavong.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty