"Nawet mi nie przypominajcie". Jest wściekła po meczu ze Świątek

Getty Images / Iga Świątek, Linda Noskova
Getty Images / Iga Świątek, Linda Noskova

Linda Noskova mocno przeżyła porażkę z Igą Świątek w ćwierćfinałowej rywalizacji Polek z Czeszkami. - Jestem wściekła - wyznała otwarcie przeciwniczka światowego numeru dwa.

Linda Noskova była w stanie pokonać Igę Świątek. W najważniejszym momencie zmagań popełniła jednak błędy i nie udało jej się doprowadzić do tie-breaka w ostatnim secie.

Ostatecznie Polka triumfowała 7:6, 4:6, 7:5 w ćwierćfinale Pucharu Billie Jean King 2024, rozgrywanym 16 listopada w Maladze. Mecz trwał blisko trzy godziny i był pełen emocji.

- Nawet mi o tym nie przypominajcie - powiedziała Noskova, cytowana przez idnes.cz.

Zawodniczka była na siebie bardzo zła. - Niestety takie sytuacje się zdarzają, najgorsze jest to, że mi przytrafiły się w kluczowym momencie. Jestem wściekła - grzmiała.

ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji

- Cała ta sytuacja nie daje mi spokoju, trudno powiedzieć, co się wydarzyło. Bezsensownie straciłam dwie decydujące piłki, które mogłyby mi dać tie-breaka. Ciężko było Igę przełamać w trzeciej partii - kontynuowała Noskova.

Reprezentacja Polski w tenisie kobiet w poniedziałek, 18 listopada 2024 roku, rozegra półfinałowy mecz Pucharu Billie Jean King przeciwko Włoszkom. Spotkanie odbędzie się w Maladze o godzinie 17:00 czasu polskiego.

W przypadku zwycięstwa, Polki awansują do finału, który zaplanowano na 20 listopada.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty