Iga Świątek tak samo, jak rok temu zdecydowała się wziąć udział w pokazowym turnieju World Tennis League. Początkowo w jej drużynie miał znaleźć się Hubert Hurkacz, ale ostatecznie wycofał się z rywalizacji.
Wobec tego w zespole Eagles, do którego trafiła Polka, znaleźli się jeszcze Hiszpanka Paula Badosa, jej partner Grek Stefanos Tsitsipas oraz reprezentant Kazachstanu Aleksander Szewczenko. Po pierwszych dwóch starciach w meczu 1. kolejki z drużyną Kites dobrych wiadomości dla Świątek nie było.
Poprzednie starcia z udziałem członków jej drużyny zakończyły się porażkami. Przez to Eagles po dwóch potyczkach przegrywało z Kites 8:12. W trzeciej rywalizacji do wspólnej gry przystąpiły Badosa i Świątek oraz Jasmine Paolini i Simona Halep.
Hiszpanka i Polka znakomicie rozpoczęły deblowe starcie, ponieważ udało im się wygrać trzy pierwsze gemy. Od tego momentu oba duety były skuteczne przy własnym podaniu, wobec czego przy stanie 5:3 Badosa i Świątek mogły zamknąć tę rywalizację.
Wówczas doszło do zwrotu akcji. Otóż w pierwszej kolejności Paolini i Halep odrobiły stratę, a chwilę później poszły za ciosem i doprowadziły do remisu 5:5.
Na tym jednak Włoszka i Rumunka nie poprzestały. W jedenastym gemie ponownie udało im się przełamać rywalki, dzięki czemu serwowały na zakończenie starcia. Wówczas utrzymały podanie i ostatecznie wróciły z wyniku 2:5, zwyciężając 7:5.
Gra 1: Paula Badosa / Aleksander Szewczenko - Jasmine Paolini / Casper Ruud 4:6
Gra 2: Aleksander Szewczenko - Casper Ruud 4:6
Gra 3: Paula Badosa / Iga Świątek - Jasmine Paolini / Simona Halep 5:7
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni o rozstaniu rodziców. "To było rozwiązanie sytuacji"