Hubert Hurkacz w turnieju rangi ATP 1000 w Miami miał rywalizować w singlu oraz deblu. Ostatecznie jednak w ogóle nie przystąpił do rywalizacji. Jak się okazało, powodem był jego uraz dolnej partii pleców.
Wszystko wskazuje na to, że nasz tenisista wróci do gry przy okazji imprezy rangi ATP 1000 w Monte Carlo. Zmagania tam wystartują 6 kwietnia, więc Polak ma jeszcze czas na wyleczenie urazu.
Już teraz wiemy, iż Hurkacz celuje w podwójne start. Jego nazwisko znalazło się bowiem zarówno na liście rywalizacji singlowej, jak i deblowej. Wiadomo już, kto wystąpi u jego boku.
Otóż najlepszy polski tenisista tworzy parę wspólnie z Grigorem Dimitrowem. Taka decyzja nie może dziwić, ponieważ Hurkacz utrzymuje z Bułgarem przyjacielskie relacje. Stąd też po latach znów połączą siły.
Nadchodzący turniej w Monte Carlo będzie czwartym, w którym połączą siły. Do tej pory wygrali wspólnie dwa spotkania w dwóch różnych imprezach, więc trudno oczekiwać, iż uda im się odnieść sukces.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście