Taylor Fritz i Jordan Thompson mieli arcytrudną drogę do IV rundy Wimbledonu 2025. Obaj dotychczas w turnieju rozegrali po 14 setów. Włożony wysiłek mocniej dał się we znaki Australijczykowi, który w niedzielę wytrzymał na korcie zaledwie 41 minut. Po tym czasie skreczował przy stanie 6:1, 3:0 dla rozstawionego z numerem piątym Amerykanina.
Thompson od początku turnieju zmagał się z problemami zdrowotnymi i grał z ortezą na ramieniu. W niedzielę dodatkowo wyszedł na kort z zabandażowanymi udami. Australijczyk bardzo cierpiał, ale starał się podjąć rywalizację.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
31-latek z Sydney nie był jednak w stanie być konkurencyjny. Pierwszego seta przegrał 1:6. W drugim dwukrotnie oddał podanie i przy wyniku 0:3 poprosił o interwencję medyczną. Wraz z fizjoterapeutą udał się do szatni, a po powrocie na kort rozegrał dwa punkty i podjął decyzję o kreczu.
W takich okolicznościach 27-letni Fritz szósty raz w karierze awansował wielkoszlemowego ćwierćfinału. W 1/4 finału Wimbledonu zameldował się po raz trzeci - poprzednio w sezonach 2022 i 2024.
Kolejnym rywalem Fritza będzie Karen Chaczanow, który w IV rundzie wyeliminował Kamila Majchrzaka. Z moskwianinem ma bilans 0-2, ale oba mecze rozegrali na kortach twardych.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 53,5 mln funtów
niedziela, 6 lipca
IV runda gry pojedynczej:
Taylor Fritz (USA, 5) - Jordan Thompson (Australia) 6:1, 3:0 i krecz