Martínez zaserwowała o jednego asa więcej niż Williams (5-4), ale Amerykanka cztery razy przełamała serwis rywalki. Hiszpanka nie wykorzystała żadnego z trzech break pointów. Serena na wygranie pierwszego meczu w sezonie potrzebowała 73 minut.
- To był dobry mecz - powiedziała Williams. - Mam nadzieję, że będę miała jeszcze więcej takich spotkań na koncie. Mam zagwarantowane jeszcze przynajmniej jedno i wyrażam nadzieję, że uda mi się wygrać jeszcze więcej - stwierdziła. W Sydney gra po raz szósty. Trzy razy udało się jej dojść do półfinału, w tym w ubiegłym sezonie, gdy przegrała z Jeleną Dementiewą.
W ćwierćfinale zagra również wiceliderka rankingu Dinara Safina , która mimo, że przegrywała w pierwszym secie 0:5 z Agnieszką Radwańską (WTA 10), to zwyciężyła 7:5, 6:4. Jej rywalką będzie broniąca tytułu rodaczka Dementiewa (WTA 5), która po raz 11. (na 14 spotkań) pokonała Danielę Hantuchovą. Przed rokiem obie Rosjanki spotkały się w finale w Sydney.
Odpadła Swietłana Kuzniecowa (WTA 3), finalistka turnieju z 2008 roku, która przegrała z Dominiką Cibulkovą (WTA 24). - Nigdy nie grałam tutaj dobrze. Tylko raz zrobiłam dobry wynik, gdy w finale zagrałam z Justine - powiedziała mistrzyni French Open 2009. - Ale to jest dla mnie pierwszy tydzień w sezonie i myślę. To była zasłużona porażka.
Zacięty opór Wiktorii Azarence (WTA 7) stawiła 39-letnia Kimiko Date Krumm (WTA 64). Japońska weteranka, która w ubiegłym sezonie wygrała turniej w Seulu, przegrywając 1:6, 2:4 zdołała wygrać drugiego seta. Ostatecznie górą była jednak ćwierćfinalistka French Open i Wimbledonu z ubiegłego sezonu, która zwyciężyła po trwającym ponad 2,5 godziny spotkaniu.
Date Krumm, trzykrotna półfinalistka turniejów wielkoszlemowych, w rozpoczętym dopiero sezonie odniosła już dwa zwycięstwa nad zawodniczkami z Top 20. W Auckland, gdzie doszła do ćwierćfinału, pokonała Francuzkę Virginie Razzano, a w Sydney w I rundzie okazała się lepsza od Nadii Pietrowej.
Medibank International, Sydney (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 600 tys. dol.
wtorek, 12 stycznia
1/8 finału gry pojedynczej:
Serena Williams (USA, 1) - María José Martínez (Hiszpania) 6:1, 6:2
Dinara Safina (Rosja, 2) - Agnieszka Radwańska (Polska) 7:5, 6:4
Dominika Cibulková (Słowacja) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 3) 7:5, 6:2
Jelena Dementiewa (Rosja, 5) - Daniela Hantuchová (Słowacja) 6:2, 4:6, 6:2
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 6) - Kimiko Date Krumm (Japonia, Q) 6:1, 5:7, 7:5
Flavia Pennetta (Włochy) - Na Li (Chiny) 6:2, 7:6(4)
Wiera Duszewina (Rosja, Q) - Jelena Wiesnina (Rosja) 6:3, 6:4
Aravane Rezaï (Francja) - Ágnes Szávay (Węgry, Q) 6:3, 7:6(5)
w środę w ćwierćfinale:
Serena Williams (USA, 1) - Wiera Duszewina (Rosja, Q)
Flavia Pennetta (Włochy) - Aravane Rezaï (Francja)
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 6) - Dominika Cibulková (Słowacja)
Jelena Dementiewa (Rosja, 5) - Dinara Safina (Rosja, 2)