Jak poinformowała ITIA (Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa, zajmująca się m.in. walką z dopingiem), trzech tenisistów zostało tymczasowo zawieszonych po pozytywnych wynikach testów antydopingowych.
To Conner Huertas del Pino (Peru), Mateo Barreiros Reyes (Brazylia) oraz Andres Urrea (Kolumbia). Wszyscy zostali poddani testom podczas turnieju Bogota Challenger 14 maja 2025 r.
ZOBACZ WIDEO: Zaszaleli! Tak Turcy zaprezentowali polskiego piłkarza
W ich próbkach wykryto boldenon - steryd anaboliczny, stosowany w kulturystyce i sportach siłowych, który jest zakazany przez WADA (Światowa Agencja Antydopingowa). Żaden z zawodników nie posiadał ważnego zwolnienia terapeutycznego (tzw. TUE) na jego stosowanie.
Huertas del Pino, Reyes i Urrea stanowczo zaprzeczają, jakoby świadomie przyjęli zakazaną substancję. "Nigdy nie oszukiwałbym. To nie leży w mojej naturze" - napisał Peruwiańczyk, zajmujący 176. miejsce w rankingu deblistów.
Reyes i Urrea przekonują, że boldenon znalazł się w ich organizmach najprawdopodobniej po spożyciu mięsa na turnieju w Bogocie.
"Jak już powszechnie wiadomo, boldenon jest substancją powszechnie stosowaną w hodowli zwierząt w Kolumbii, co niestety było przyczyną licznych pozytywnych wyników testów z udziałem nieumyślnie uprawiających sport zawodowych" - napisał Matteo Barreiro Reyes (w karierze zajmował 310. miejsce w rankingu deblowym).
W swoim oświadczeniu na tę kwestię zwrócił uwagę także Andres Urrea, aktualnie 412. deblista światowego rankingu.
"Podczas turnieju spożywałem mięso i chociaż jego ilość była niewielka, wszystko wskazuje na to, że pozytywny wynik był właśnie wynikiem tego spożycia" - napisał w oświadczeniu kolumbijski tenisista.
Wszyscy trzej zawodnicy współpracują z prawnikami, aby udowodnić swoją niewinność.
"Zawodnicy mają prawo zwrócić się do niezależnego trybunału o uchylenie zawieszenia tymczasowego. Do tej pory żaden z zawodników nie złożył takiego wniosku" - czytamy w komunikacie ITIA. Agencja powiadomiła tenisistów o wynikach ich testów 7 lipca.