Słodko-gorzki dzień Polaków. Nasz debel powalczy o tytuł

Materiały prasowe / Invest in Szczecin Open / Na zdjęciu od lewej: Filip Pieczonka i Szymon Kielan
Materiały prasowe / Invest in Szczecin Open / Na zdjęciu od lewej: Filip Pieczonka i Szymon Kielan

To mógł być znakomity dzień dla polskich tenisistów rywalizujących w drugiej odsłonie turnieju rangi ATP Challenger w Porto. Duet Szymon Kielan i Filip Pieczonka awansował do finału gry podwójnej, a Daniel Michalski minimalnie przegrał w singlu.

W drugiej odsłonie turnieju rangi ATP Challenger w Porto bardzo dobrze radzi sobie polski duet Szymon Kielan i Filip Pieczonka. W piątek (29 sierpnia) stanął on przed szansą awansu do finału. Biało-Czerwoni, którzy zostali rozstawieni z "dwójką", byli faworytami.

Po przeciwnej stronie siatki stanęli Szwedzi Erik Grevelius i Adam Heinonen. Nasi tenisiści zaprezentowali się zdecydowanie lepiej od swoich przeciwników i potrzebowali dwóch setów, żeby zwyciężyć 6:3, 7:6(1) i zameldować się w finale imprezy rozgrywanej w Portugalii.

Jeżeli chodzi o rywalizację w grze pojedynczej, to tam również obecny był reprezentant Polski - Daniel Michalski. Nasz tenisista w ćwierćfinale trafił na rozstawionego z "dwójką" Holendera Guya den Oudena.

O końcowym wyniku tego pojedynku zadecydował trzeci set. W premierowej odsłonie Michalski zwyciężył 6:4, zaś drugą partię identycznym wynikiem na swoją korzyść rozstrzygnął Holender. Następnie Polak prowadził 4:2, ale ostatecznie przegrał cztery gemy z rzędu (4:6) i odpadł w ćwierćfinale singlowych zmagań.

ATP Challenger Porto:

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Guy den Ouden (Holandia, 2) - Daniel Michalski (Polska) 4:6, 6:4, 6:4

półfinał gry podwójnej:

Szymon Kielan / Filip Pieczonka (Polska, 2) - Erik Grevelius / Adam Heinonen (Szwecja) 6:3, 7:6(1)

ZOBACZ WIDEO: Maciej Lampe opowiada o ojcu. "Prawie nigdy nie był zadowolony. Teraz to rozumiem"

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści