Naomi Osaka prezentuje bardzo dobrą formę w trwającym US Open. W drodze do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju pokonała między innymi jedną z faworytek całej imprezy - Coco Gauff (6:3, 6:2).
Japonka postawiła na współpracę z Tomaszem Wiktorowskim i podkreśla na konferencjach prasowych, że to była bardzo dobra decyzja. Polski trener sprawił, że zawodniczka cieszy się grą.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy życia daleko od kraju. "Moja żona jest odważniejsza"
- Zawsze wydawał mi się twardym człowiekiem, ale gdy się uśmiecha, to jest jak miś. Po meczach, kiedy rozmawiamy, wcale nie jest surowy. Zawsze okazuje dumę i wsparcie. Dzięki temu mam poczucie bezpieczeństwa, w którym mogę wyrażać siebie i swój tenis - powiedziała.
Wiktorowski wcześniej pracował z Agnieszką Radwańską i Igą Świątek. Osaka pod wodzą polskiego szkoleniowca zagrała w finale turnieju WTA 1000 w Montrealu. W US Open jest już w ćwierćfinale.
W tej fazie turnieju reprezentantka Japonii zmierzy się z Karoliną Muchovą. Spotkanie odbędzie się w czwartek, 4 września.